Sobotni protest mieszkańców / fot. Rafał Wolny
Coraz głośniej mówi się o katastrofie ekologicznej grożącej jezioru Jamno. W piątek Kanał Jamneński i wrota sztormowe wizytował prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie".

W poprzednią sobotę przeciw zaniedbaniom protestowali mieszkańcy, na początku tygodnia kanał Jamneński odwiedziła specjalna komisja spółki PGW "Wody Polskie", a dziś na miejsce przyjechał prezes tej instytucji.

- Wrota sztormowe to bubel inwestycyjny, ponieważ złamano wszelkie prawa hydrotechniki. Mam wrażenie, że nie pomyślano nawet o tym, by policzyć rzędne zwierciadła wody w jeziorze i w morzu. Wówczas doszłoby się do wniosku, że po przeprowadzeniu takiej inwestycji, woda z jeziora zacznie uciekać. Mamy z tego powodu kryzys, który może przeistoczyć się w katastrofę ekologiczną - powiedział Przemysław Daca. - Poprosiłem pana wojewodę o przeprowadzenie kontroli tej inwestycji. Mając jej wyniki zdecydujemy co z tą inwestycję dalej zrobić. Na dzień dzisiejszy uważam, że ta sprawa powinna trafić do prokuratura - dodał.

Jednocześnie prezes zapowiedział wycofanie się z rozważanych kroków prawnych wobec organizatorów sobotniego protestu (chodziło o niezgodne z prawem wejście na teren budowli hydrotechnicznej).

Wody Polskie analizują, jak uratować jezioro Jamno przed katastrofą ekologiczną. Przyjęte rozwiązanie ma także umożliwić wykorzystanie kanału do uprawiania sportów wodnych. Obszernej rozmowy z prezesem Wód Polskich można będzie wysłuchać na antenie Polskiego Radia Koszalin w piątek w popołudniowym wydaniu Studia Bałtyk.


rw/ez

Czytaj więcej

Posłuchaj

Przemysław Daca rozmowa Rafała Wolnego z Przemysławem Dacą, prezesem Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”