fot. Jarosław Ryfun
Szef powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej w Koszalinie, wicemarszałek województwa Tomasz Sobieraj poinformował, że do sądu partyjnego został złożony wniosek o wykluczenie z partii koszalińskich radnych, którzy zagłosowali za odwołaniem dotychczasowych wiceprzewodniczących rady – Barbary Grygorcewicz i Jakuba Kowalika.
Chodzi o radnych: Marcina Waszkiewicza, Łukasza Sendlewskiego, Bożenę Kaczmarek, Jana Kuriatę i Ryszarda Tarnowskiego.
- Na ostatniej sesji zdarzyła się rzecz bez precedensu, ponieważ radni Platformy Obywatelskiej zagłosowali przeciwko swoim kolegom. Ta piątka radnych wielokrotnie łamała dyscyplinę klubową za co zostali usunięci z klubu. Wczoraj zdecydowaliśmy o wniosku do regionalnego sądu koleżeńskiego o usunięcie ich z szeregów Platformy Obywatelskiej - powiedział Tomasz Sobieraj.
Przypomnijmy, że zarząd powiatu Platformy Obywatelskiej wystosował w ostatnich dniach do swoich radnych żądanie, aby ci wyszli z sali obrad, zerwali w ten sposób kworum i uniemożliwili przeprowadzenie głosowań. Ostatecznie tylko siedmioro radnych PO zastosowało się do tego zalecenia, a w głosowaniach dotyczących odwołania Jakuba
Kowalika i Barbary Grygorcewicz udział wzięło 15 radnych, z czego 13
było za i oboje samorządowcy stracili stanowiska. Zastąpili ich Żaneta
Kwapisz z klubu radnych Wspólny Koszalin oraz Artur Wiśniewski z klubu
radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Radny Marcin Waszkiewicz, wcześniej wykluczony z klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, obecnie radny niezrzeszony, podkreślił, że nowy układ w prezydium rady to odzwierciedlenie dobrych obyczajów politycznych: - Uważam, że przywracamy w radzie miejskiej normalność. Mógłbym zapytać pana Tomasza Sobieraja, czy fakt, że pan Czarzasty jest wicemarszałkiem Sejmu oznacza, że Nowa Lewica jest w koalicji z PiS-em? No nie. To po prostu dobry obyczaj, że wszystkie partie mają swoje przedstawicielstwo w radzie miasta.
Przewodniczący rady miejskiej Jan Kuriata zapowiedział, że do słów Tomasza Sobieraja ustosunkuje się w środę po ich gruntownej analizie.
Sprawę skomentował także radny Łukasz Sendlewski: - Chciałbym poinformować pana Sobieraja, że będę głosował zgodnie z interesem mieszkańców Koszalina, a nie - interesem pewnych grup politycznych. Jego histeryczne wystąpienie odbieram jako próbę ratowania własnej twarzy, bo przecież od wielu lat jest przewodniczącym PO w mieście i na skutek błędnych decyzji doprowadził do kryzysu, który odsunął partię od rządzenia miastem. Przypomnę, że ostatnie wybory wygrała Koalicja Obywatelska. Zdobyła 19 z 25 mandatów, a dziś klub liczy dziesięć osób i nie wiadomo, czy niebawem nie będzie jeszcze mniejszy.
Sprawę skomentował także radny Łukasz Sendlewski: - Chciałbym poinformować pana Sobieraja, że będę głosował zgodnie z interesem mieszkańców Koszalina, a nie - interesem pewnych grup politycznych. Jego histeryczne wystąpienie odbieram jako próbę ratowania własnej twarzy, bo przecież od wielu lat jest przewodniczącym PO w mieście i na skutek błędnych decyzji doprowadził do kryzysu, który odsunął partię od rządzenia miastem. Przypomnę, że ostatnie wybory wygrała Koalicja Obywatelska. Zdobyła 19 z 25 mandatów, a dziś klub liczy dziesięć osób i nie wiadomo, czy niebawem nie będzie jeszcze mniejszy.
Głosowanie nad odwołaniem wiceprzewodniczących rady miejskiej z PO to pokłosie konfliktu, który wybuchł miesiąc temu. 16 listopada rada zdecydowała o podwyżce podatków od nieruchomości i środków transportu. 1 stycznia stawki wzrosną o 3,6 proc. Za przyjęciem uchwały zagłosowało 13 radnych (z klubu Wspólny Koszalin, PiS i pięcioro z KO - Marcin Waszkiewicz, Łukasz Sendlewski, Bożena Kaczmarek, Jan Kuriata i Ryszard Tarnowski). Dziesięć osób było przeciw, a jedna radna wstrzymała się od głosu. Głosujący za podwyżką radni KO zostali wykluczeni z klubu.
Sytuację w koszalińskiej radzie miasta zaognił również fakt, że skonfliktowany z prezydentem Piotrem Jedlińskim Jakub Kowalik kilka dni temu udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcie i wpis, który miał - jego zdaniem - pokazywać, że sprzyjający prezydentowi Jedlińskiemu Błażej Papiernik wykonał obsceniczny gest wobec protestujących przeciwko wycince drzew na Górze Chełmskiej. Radny Wspólnego Koszalina zaprzeczył i pokazał nagranie, które ma potwierdzać jego wersję wydarzeń. Błażej Papiernik zapowiedział również złożenie pozwu o zniesławienie wobec Jakuba Kowalika.
kk/ar/rz
Czytaj więcej
Koszaliński radny Błażej Papiernik pozwie wiceprzewodniczącego rady Jakuba Kowalika o zniesławienie
Sesja koszalińskiej rady miejskiej przełożona z powodów technicznych. Radni mieli odwołać wiceprzewodniczących z PO
PO traci miasto. Jakub Kowalik i Barbara Grygorcewicz odwołani z funkcji wiceprzewodniczących rady miejskiej
Artur Wiśniewski: wracamy do dobrego zwyczaju, w którym w prezydium rady miejskiej reprezentowane są różne siły politycze
Burzliwej dyskusji można spodziewać się podczas czwartkowej sesji rady miasta w Koszalinie
Wojna o władzę w koszalińskiej radzie miasta. Radni PO chcą zrywać quorum, aby uchronić swoich wiceprzewodniczących
