W poprzednią sobotę przeciw zaniedbaniom protestowali mieszkańcy, na początku tygodnia kanał Jamneński odwiedziła specjalna komisja spółki PGW "Wody Polskie", a dziś na miejsce przyjechał prezes tej instytucji.
- Wrota sztormowe to bubel inwestycyjny, ponieważ złamano wszelkie prawa
hydrotechniki. Mam wrażenie, że nie pomyślano nawet o tym, by policzyć
rzędne zwierciadła wody w jeziorze i w morzu. Wówczas doszłoby się do
wniosku, że po przeprowadzeniu takiej inwestycji, woda z jeziora zacznie
uciekać. Mamy z tego powodu kryzys, który może przeistoczyć się w
katastrofę ekologiczną - powiedział Przemysław Daca. - Poprosiłem pana wojewodę o przeprowadzenie
kontroli tej inwestycji. Mając jej wyniki zdecydujemy co z tą
inwestycję dalej zrobić. Na dzień dzisiejszy uważam, że ta sprawa powinna
trafić do prokuratura - dodał.
Jednocześnie prezes zapowiedział wycofanie się z rozważanych kroków prawnych wobec organizatorów sobotniego protestu (chodziło o niezgodne z prawem wejście na teren budowli hydrotechnicznej).
Wody Polskie analizują, jak uratować jezioro Jamno przed katastrofą ekologiczną. Przyjęte rozwiązanie ma także umożliwić wykorzystanie kanału do uprawiania sportów wodnych. Obszernej rozmowy z prezesem Wód Polskich można będzie wysłuchać na antenie Polskiego Radia Koszalin w piątek w popołudniowym wydaniu Studia Bałtyk.