W przeddzień drugiej rocznicy rosyjskiej inwazji prezydent Piotr Jedliński i radni miejscy wyrazili solidarność z Ukrainą i oddali hołd ofiarom wojny. Wspólne oświadczenie odczytał przewodniczący rady miejskiej Jan Kuriata.
W wygłoszonym w piątek oświadczeniu samorządowcy wyrażają sprzeciw „wobec działań wojennych putinowskiego reżimu Rosji” i solidaryzują się z „cierpiącym narodem ukraińskim”. - Do 24 lutego 2022 roku nikt z nas nie wyobrażał sobie, że w XXI wieku, w Europie, może wybuchnąć wojna, a ludzkie życie i poszanowanie pokoju może być każdego dnia niszczone przez imperialną Rosję - przeczytano.
Przewodniczący koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce Roman Biłas podziękował wszystkim, którzy włączyli się w pomoc uchodźcom wojennym. Podsumował dotychczasowe wsparcie koszalinian i zapowiedział, że za kilka tygodni otwarte zostanie Centrum Pomocy Imigrantom, które będzie się mieścić w nowo wyremontowanej siedzibie związku.
- To miejsce, w którym uchodźcy wojenni będą mieli przestrzeń do integracji, nauki języka polskiego i ukraińskiego oraz będą uczęszczali na zajęcia pozalekcyjne - wyjaśnił Roman Biłas.
Szacuje się, że w Koszalinie mieszka około pięciu tysięcy uchodźców wojennych z Ukrainy. Miasto we współpracy z różnymi środowiskami zorganizowało kilkanaście transportów humanitarnych do Ukrainy.
rz/zn
