W sobotę wczesnym wieczorem będzie można zaobserwować zakrycie Saturna przez Księżyc, co w opinii Karola Wójcickiego, pasjonata i popularyzatora astronomii będzie jednym z najciekawszych zjawisk astronomicznych tego roku.
- Zakrycie nastąpi przy niedużej fazie Księżyca, a planeta z pierścieniami zniknie za ciemną strona tarczy naszego satelity - poinformował Wójcicki na swoim facebookowym profilu „Z głową w gwiazdach”.
We wpisie zwrócił uwagę, że w każdym miejscu na Ziemi zakrycie nastąpi w nieco innym momencie, zaś w skali Polski różnica może wynosić nawet kilka minut. Moment zakrycia w konkretnej lokalizacji można precyzyjnie ustalić za pomocą darmowej aplikacji Stellarium.
Według podanych przez popularyzatora informacji w Warszawie zakrycie rozpocznie się o godzinie 18.41. - Przemieszczający się po niebie Księżyc najpierw zasłoni część pierścieni planety - proces ten potrwa ok. 20 sekund - wskazał Wójcicki.
Następnie od godz. 18:42 za brzegiem tarczy Księżyca zacznie znikać sama planeta. Saturn będzie stopniowo zakrywany przez ok. 40 sekund. Na koniec zza brzegu tarczy Księżyca będzie wystawała już tylko druga część pierścieni, która zniknie do ok. 18.43. Zjawisko będzie można zobaczyć 19 st. nad południowo-zachodnim horyzontem.
- Nieduża faza Księżyca powinna pozwolić Wam na dostrzeżenie całego zjawiska nieuzbrojonym okiem, choć zdecydowanie lepiej byłoby do obserwacji użyć lornetki lub teleskopu. Jeśli postawicie na obserwacje gołym okiem, będziecie mogli zauważyć, że w pewnym momencie jasność Saturna zacznie stopniowo maleć. Zakrywanie planety przez 70 sekund będzie stopniowo zmniejszać jej blask - zapowiedział Wójcicki.
Po niecałej godzinie, ok. 19.41 przemieszczający się po niebie Księżyc odsłoni Saturna po drugiej stronie swojej tarczy. Wójciki zaznaczył, że nastąpi to jednak przy jasnej stronie tarczy i proces ten nie będzie już widoczny gołym okiem.
PAP/zn