fot. PAP/Marcin Cholewiński

Maja Chwalińska i Jan Zieliński przypieczętowali zwycięstwo Polski nad Kazachstanem 3:0 w półfinale tenisowego turnieju United Cup w Australii. W niedzielnym finale biało-czerwoni zmierzą się z USA.

Awans Polski do finału był już pewny po meczach singlowych. Najpierw Hubert Hurkacz wygrał z Szewczenką 6:3, 6:2, a następnie Iga Świątek pokonała Jelenę Rybakinę 7:6 (7-5), 6:4.

Świątek i Rybakina stworzyły świetne widowisko, na miarę tenisistek z czołówki światowego rankingu. Polka zajmuje w nim drugie miejsce, a reprezentantka Kazachstanu szóste.

Początek należał do Rybakiny, która z łatwością wygrywała swoje gemy serwisowe, a na dodatek w piątym gemie przełamała Świątek. Polka z czasem zaczęła jednak radzić sobie z podaniem rywalki.

Świątek odrobiła stratę w ostatnim możliwym momencie, w gemie dziesiątym, gdy Rybakina serwowała na zwycięstwo w secie. Niezwykle długi, 13-minutowy był gem 12., w którym Świątek miała dwie okazje na przełamanie, które jednocześnie były piłkami setowymi, ale Rybakina wyszła z opresji i potrzebny był tie-break.

W nim wyrównana walka trwała do stanu 4-4. Dwa kolejne punkty zdobyła Świątek i miała kolejne dwie piłki setowe. Wykorzystała drugą z nich i zamknęła partię.

W drugim secie sytuacja się odwróciła. To Świątek od początku miała inicjatywę i już w pierwszym gemie blisko była uzyskania przełamania. Ostatecznie udało jej się to w gemie siódmym.

Break-pointa Polka musiała bronić jedynie w gemie dziesiątym, gdy serwowała na zwycięstwo w meczu. Świątek popisała się w nim doskonałą grą w obronie. Przy piłce meczowej natomiast dość prosty błąd popełniła Rybakina, która po dłuższej wymianie miała dobrą okazję na zdobycie punktu, ale trafiła w siatkę. Mecz trwał dwie godziny i siedem minut.

To było ich siódme spotkanie i trzecia wygrana Świątek.

Łatwiejsze zadanie miał 16. w rankingu Hurkacz, bo Szewczenko zajmuje w nim 78. miejsce. To był ich czwarty mecz i czwarta wygrana Polaka. 27-letni wrocławianin serwował bez zarzutu. W pierwszym secie przełamał rywala raz, a w drugim dwukrotnie.

Kadrę biało-czerwonych uzupełniają: Kamil Majchrzak, i Alicja Rosolska. Kapitanem jest Mateusz Terczyński, na co dzień członek sztabu trenerskiego Hurkacza.

W Sydney i Perth do rywalizacji przystąpiło 18 drużyn, podzielonych na sześć grup po trzy zespoły. Zwycięzcy grup awansowali do ćwierćfinałów, podobnie jak po jednej najlepszej drużynie z drugich miejsc w obu miastach.

W fazie grupowej Polska wygrała z Norwegią 2:1 i z Czechami również 2:1, a w ćwierćfinale z Wielką Brytanią 3:0.

United Cup jest sprawdzianem przed wielkoszlemowym Australian Open, który rozpocznie się 12 stycznia. Do zdobycia jest maksymalnie po 500 punktów do rankingów ATP i WTA, a pula nagród wynosi 10 milionów dolarów.

To jest trzecia edycja United Cup. Przed rokiem Polacy dotarli do finału, w którym przegrali z Niemcami. Przed dwoma laty polski zespół odpadł w półfinale, po porażce z USA.

PAP/zn