
W maju ub.r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił Hansa G. od zarzutów kierowania gróźb karalnych wobec dwóch byłych już pracownic swojej firmy (w tym Natalii Nitek-Płażyńskiej) i zarzutu kierowania gróźb wobec Natalii Nitek-Płażyńskiej. Apelację od wyroku wywiodła prokuratura.
Hansa G., którego nie było na sali rozpraw reprezentował jego obrońca adw. Piotr Malach.
Prokurator Magdalena Urbanowicz z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Śródmieście podkreśliła w trakcie rozprawy, że nie można zgodzić się z ustaleniami Sądu Okręgowego w Gdańsku, jakoby zachowania, wypowiadane słowa i gesty Hansa G. nie stanowiły groźby bezprawnej.
- Należy mieć na uwadze, że naganne, negatywne zachowania oskarżonego, wypowiadane przez niego słowa i gesty często były wypowiadane w ściśle określonym gronie, w tym pokrzywdzonych (…). O tym, że obie pokrzywdzone obawiały się spełnienia gróźb ze strony oskarżonego, również w toku postępowania sądowego wielokrotnie dawały temu wyraz – mówiła.
- Chciałabym także podkreślić, iż dla bytu komentowanego przestępstwa nie jest wymagane, tak, jak chce to widzieć Sąd Okręgowy, aby sprawca miał rzeczywiście zamiar zrealizować swoją groźbę. Wystarczy odczucie pokrzywdzonego w tej materii, a także możliwość wypełnienia swojej groźby – dodała prokurator.
Obrońca Hansa G., adw. Piotr Malach wnosi o oddalenie apelacji. - Apelacja tak samo jak całe postępowanie jest całkowicie bezprzedmiotowe, ponieważ ta sprawa została już rozstrzygnięta wcześniej wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku, na mocy którego mój klient został uniewinniony od tych czynów, które zdaniem prokuratury nosiły znamiona gróźb karalnych – stwierdził.
- Tych czynów nie było. Sąd już kiedyś to potwierdził. W tej sprawie sąd ponownie został o to poproszony i ponownie klienta uniewinnił. Liczę, że Sąd Apelacyjny w Gdańsku ten wyrok utrzyma w mocy – podkreślił.
Ogłoszenie wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku zaplanowano na 7 listopada br.
W marcu 2016 r. Telewizja Republika wyemitowała program, w którym pracownica firmy Pos System z Kosakowa na Pomorzu Natalia Nitek-Płażyńska zaprezentowała nagrania ilustrujące znieważanie jej na tle m.in. narodowościowym przez pracodawcę Hansa G.
W sierpniu br. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał wyrok w sprawie cywilnej Natalia Nitek-Płażyńska kontra Hans G. Po częściowo uwzględnionej kasacji sędziowie orzekli, że Niemiec ma przeprosić byłą pracowniczkę w siedzibie firmy, a zadośćuczynienie na rzecz Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie wyniesie 50 tys. zł. Nitek-Płażyńska nie musi przepraszać Hansa G.
PAP/kp
