
Fot. zrot.pl
Prezes Zachodniopomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, który był gościem porannego „Studia Bałtyk”, liczy na to, że jeszcze w tym sezonie sytuacja w branży hotelarskiej unormuje się.
- W tym roku będzie pewne tąpnięcie w branży. W marcu odwołano bowiem 80 procent rezerwacji, w kwietniu - 100 procent, a na maj - 75 procent. Jestem jednak optymistą i myślę, że wkrótce sytuacja się unormuje, a nasza branża szybko się odbije. Mówi się przecież, że na początku maja będzie można otworzyć obiekty noclegowe. Liczymy na to, że gdy pandemia minie, to ludzie będą chcieli odreagować poprzez wypoczynek w fajnych warunkach, które oferujemy. Musimy być na to gotowi - stwierdził Damian Greś.
Zdaniem prezesa Zachodniopomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej rządowa i samorządowa pomoc dla branży turystycznej powinna opierać się na dwóch filarach: - Pierwszym jest dopływ gotówki, a drugim - promocja zachęcająca do wypoczynku.
Damian Greś dodał, że jego organizacja ma już zręby kampanii zachęcającej do wypoczynku w naszym regionie - zarówno nad morzem, jak i na Pojezierzu Drawskim. Uruchomi ją, gdy minie pandemia.
Anna Popławska zapytała naszego gościa także m.in. o wpływ pandemii na kondycję biur turystycznych i zatrudnienie w branży hotelarskiej.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
ap/ar
Posłuchaj
rozmowa Anny Popławskiej z Damianem Gresiem- 00:00:00 | 00:00:00
::