fot. flickr.com/Lwp Kommunikáció
O śmierci brytyjskiego naukowca poinformował rzecznik rodziny. "Jesteśmy głęboko zasmuceni, że odszedł nasz ukochany ojciec"- napisały dzieci naukowca Lucy, Robert i Tim we wspólnym oświadczeniu przekazanym przez brytyjską agencję Press Association. "Był wybitnym naukowcem i nadzwyczajnym człowiekiem, którego prace i dziedzictwo będą żyły jeszcze przez wiele lat".

Stephen Hawking był astrofizykiem, kosmologiem i fizykiem teoretykiem. Od młodości cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne, którego postęp spowodował paraliż większości jego ciała. W ciągu trwającej ponad 40 lat kariery zajmował się głównie czarnymi dziurami i grawitacją kwantową. Opracował wspólnie z Rogerem Penrose’em twierdzenia odnoszące się do istnienia osobliwości w ramach ogólnej teorii względności oraz teoretyczny dowód na to, że czarne dziury powinny emitować promieniowanie, znane dziś jako promieniowanie Hawkinga.

Był profesor matematyki i fizyki teoretycznej na macierzystej uczelni - Uniwersytecie Cambridge i w Kalifornijskim Instytucie Technologii w Pasadenie. Odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego oraz Order of the Companions of Honour.

Jego publiczne wystąpienia i książki popularnonaukowe, w których omawia współczesną kosmologię i własne odkrycia, uczyniły z niego akademicką sławę. "Krótka historia czasu" jego autorstwa znajdowała się na liście bestsellerów "British Sunday Times" przez rekordowy okres 237 tygodni.

W 2014 roku na podstawie historii profesora nakręcono film "Teoria wszystkiego" opowiadający o jego osiągnięciach naukowych, jak i o zmaganiu się z chorobą.

IAR/ds