fot. szczecinek.policja.gov.pl
W sobotę policjanci zatrzymali pijanego 21-latka, który próbował uniknąć kontroli i uciec autem przed mundurowymi. W środę prokuratura postawiła mu dwa zarzuty.

Policjanci próbowali zatrzymać kierującego samochodem mężczyznę, ale ten nie reagował na sygnały dźwiękowe i błyskowe. Funkcjonariusze byli więc zmuszeni zajechać mu drogę, w wyniku czego kierowca uderzył autem w radiowóz.

- Policjant otworzył drzwi i próbował unieruchomić pojazd, sięgając w stronę kluczyków od stacyjki. Wówczas mężczyzna gwałtownie ruszył samochodem i potrącił policjantkę, która zabezpieczała akcję. Samochód zatrzymał się dopiero, gdy uderzył w przydrożną latarnię. 21-letni kierowca jednak uciekł z miejsca zdarzenia - powiedziała aspirant sztabowa Anna Matys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku.

Kierowca został ujęty przez inny patrol kilka minut później. Dziś mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. - Są to zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości i zmuszania policjantów do zaniechania prawnych czynności służbowych. Oba czyny zagrożone są karą pozbawienia czynności do lat trzech - poinformował prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Prokuratura rejonowa w Szczecinku zastosowała wobec oskarżonego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu kontaktowania się ze świadkami zdarzenia.  

Patryk Żak/aj

Posłuchaj

Ryszard Gąsiorowski, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Anna Matys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku