Jej twórczość uaktywnia potencjał filmowy ludzkiej wyobraźni. Podczas ostatniej radiowej rozmowy, nie towarzyszył jej sekstet Fryderyków, a jej dźwięki nie pojawiły się w tak wielu filmach.
Czy minimalizm muzyczny przekłada się na minimalizm otoczenia? Jakie nagrania stworzą kolejny album artystki? Czy jej własne źródełko wywołujące poruszenia pulsuje poza kontrolą?
Arkadiusz Wilman w audycji arTymia rozmawiał z Hanią Raniszewską.