
Trwa rozbiórka koszalińskiego Związkowca. Władze miasta mają nadzieję, że pod koniec tygodnia, zamknięte obecnie dla ruchu odcinki ul. Zwycięstwa i ul. Matejki, będą już przejezdne.
Otwarcie fragmentów ulic Matejki i Zwycięstwa będzie możliwe w momencie, kiedy rozebrane zostaną najwyższe piętra należącego do prywatnego inwestora wieżowca. - Czasowa organizacja ruchu będzie obowiązywała dopóki Związkowiec bezpiecznie nie zostanie zrównany z pryzmą - poinformował wiceprezydent Koszalina ds. komunalnych Tomasz Bernacki, który przypuszcza, że do końca tygodnia ruch pojazdów w rejonie prac rozbiórkowych powinien zostać przywrócony.
Konieczne będzie jednak wcześniejsze posprzątanie nawierzchni ulic i chodników, a jest to obowiązek, który spoczywa na inwestorze.
Porządku wokół rozbieranego budynku pilnują koszalińscy strażnicy miejscy. - Apelujemy do mieszkańców, którzy przemieszczają się tą trasą, by zachowywali bezpieczną odległość od prac - mówił komendant SM Piotr Simiński.
Koszalinianie, szczególnie ci, którzy mieszkają obok Związkowca, nie ukrywają, że rozbiórka stanowi dla nich uciążliwość. - Jest bardzo dużo kurzu, pyłu. Nie można otworzyć okna. Kamienice się trzęsą - wymieniają.
Związkowiec został zbudowany w 1972 roku. Od trzech lat stał pusty.
Rozbiórka prowadzona jest na zlecenie prywatnego inwestora.
rz/zas
Posłuchaj
mieszkańcy Koszalina- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00