fot. Sławomir Kamola
Początkowo miał się odbywać pod hasłem „Łączy na miłość” jednak ze względu na wybuch wojny w Ukrainie, zostało ono zmienione na hasło „Miłość! Nie wojna”.

Magdalena Młynarczyk-Wezgraj z Fundacji na Rzecz Grup Dyskryminowanych „Fala Równości” zwróciła uwagę, że nie można pozostać głuchym i ślepym na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.

- W naszym mieście jest coraz więcej uchodźczyń i uchodźców, dlatego chcieliśmy, oprócz tęczowych flag lokalnej społeczności LGBT+, mieć ze sobą flagi Ukrainy - przekazała Młynarczyk-Wezgraj. - Dzisiejszy marsz, ze względu na trwającą wojnę i chęć solidaryzowania się oraz łączności z obywatelami Ukrainy, nie jest aż tak zabawowy - zrezygnowaliśmy z tradycyjnej imprezy organizowanej po marszu - dodała.

Uczestnikami były w większości osoby bardzo młode zarówno należące do społeczności LGBT+, jak i te, które chciały okazać wsparcie. - Walczę o swoje prawa, to jest mój manifest. Uczestnicząc w marszu, chcę pokazać, że jestem, że istnieję - podkreśliła jedna z uczestniczek. - Popieram różnorodność. Wspieram całkowicie tę inicjatywę, osoby LGBT i każdą miłość - dodała kolejna osoba biorąca udział w Marszu Równości.

W wydarzeniu uczestniczyła również grupa osób z Neubranderburga - miasta partnerskiego Koszalina.

Marsz przebiegał bez zakłóceń i zakończył się bez żadnych incydentów.

sk/aś

fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola
fot. Sławomir Kamola

Posłuchaj

uczestnicy Marszu Równości Magdalena Młynarczyk-Wezgraj