fot. prk24.pl
Planowane powiększenie obszaru Słupska wciąż wzbudza dużo emocji i rodzi wiele pytań. Podczas czwartkowej konferencji prasowej słupscy samorządowcy zaznaczyli, że ich zdaniem bez rozszerzenia granic administracyjnych Słupsk przestanie się rozwijać, ponieważ nie ma już terenów pod dalsze inwestycje.

- Tylko 1/3 terenów (na obszarze administracyjnym Słupska - przyp. red.) należy do miasta. Reszta jest własnością m.in. skarbu państwa oraz prywatnych podmiotów - powiedziała Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. - Nasze miasto świadczy natomiast usługi „ponadregionalne”, które wiążą się z kosztami. Zapewniam, że rozszerzając granice miasta nie uczynimy nikomu, żadnej krzywdy. Chcemy, tylko żeby mieszkańcy korzystający z zasobów Słupska ponosili tego koszty. Będzie to możliwe jedynie, kiedy znajdą się w jego granicach administracyjnych - dodała.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej władze Słupska zaprezentowały mapy pokazujące m.in. tereny należące do miasta.

graf. Urząd Miejski w Słupsku
graf. Urząd Miejski w Słupsku
graf. Urząd Miejski w Słupsku
graf. Urząd Miejski w Słupsku
graf. Urząd Miejski w Słupsku

Do opracowań odniósł się Paweł Krzemień, kierownik referatu rewitalizacji w słupskim ratuszu: - Na mapach kolorem żółtym zaznaczono działki należące do miasta. Doskonale widać, że jest to stosunkowo niewielka część obszaru Słupska, w tym m.in. drogi, lasy miejskie oraz cmentarze. Dodatkowo część tych terenów jest na obszarze zalewowym, w okolicach Słupi i nadaje się jedynie do wykorzystania rekreacyjnego. Zaprezentowane mapy pokazują również, jak gmina Słupsk rozbudowuje się tuż przy granicach miasta, licząc, że to infrastruktura miejska obsłuży ten teren komunikacyjnie.

Uchwałę wyrażającą wolę poszerzenia granic miasta słupscy radni przyjęli pod koniec 2021 r. Samorządowcy chcą przyłączyć do Słupska ościenne miejscowości: Bierkowo, Włynkówko, Krępę Słupską, Płaszewko, Siemianice oraz Strzelino.

W poniedziałek podczas „Marszu Przyjaźni”, który był wyrazem sprzeciwu mieszkańców okolicznych sołectw w sprawie rozszerzenia granic Słupska, przedstawiciele protestujących przekazali władzom miasta dziewięć tysięcy podpisów przeciwko inicjatywie Rady Miejskiej w Słupsku. Listę z podpisami odebrała prezydent miasta Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

W środę rozpoczęły się konsultacje z mieszkańcami Słupska w sprawie poszerzenia granic miasta. Ostateczną decyzją w kwestii zmian administracyjnych granic Słupska podejmie Rada Ministrów.

Więcej w poniższym materiale.

mk/mt

Czytaj więcej

Posłuchaj

materiał Marcina Kamińskiego