fot.pixabay.com

Sylwestrowe zabawy w regionie przebiegały spokojnie. Policja i straż pożarna zanotowały tylko pojedyncze zgłoszenia.

W Koszalinie, Słupsku, Kołobrzegu, Szczecinku, Sławnie i Białogardzie miniona noc była raczej spokojna. Strażacy i policjanci mieli oczywiście sporo pracy, ale obyło się bez poważniejszych czy tragicznych zdarzeń. Petardy i fajerwerki spowodowały kilka pożarów, ale były to zazwyczaj garaże i wiaty śmietnikowe.

Od godziny 19.00 31.12.2024 r. do godziny 7.00 rano 01.01.2025 r. zespoły ratownictwa medycznego na terenie całego województwa zachodniopomorskiego udzieliły pomocy 342 razy. To mniej niż rok wcześniej, wówczas medycy interweniowali 375 razy.

Jak przekazuje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego, minionej nocy zespoły ratownictwa medycznego udzielały pomocy osobom poszkodowanym w bójkach oraz osobom w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Podczas sylwestrowej nocy pomocy udzielaliśmy w przypadku urazów doznanych na skutek nieszczęśliwych wypadków, nagłego zatrzymania krążenia czy oparzeń doznanych m.in. w wyniku pożarów.

Kilka zgłoszeń dotyczyło osób, które zraniły się podczas wybuchu fajerwerków. Takie wezwanie złożono między innymi w Kołobrzegu, gdzie poszkodowany osiemnastolatek doznał urazu ręki, z kolei w Barninie mężczyzna lat 48, podczas użycia petard doznał urazu policzka.