fot. prk24.pl
W ostatnie dni zima nas nie oszczędza. Kołobrzeska Zieleń Miejska postanowiła ułatwić mieszkańcom życie. Wybrała do tego prosty i sprawdzony sposób: w kilku punktach miasta ustawiła koksowniki, przy których każdy przechodzień może na chwilę przystanąć i się ogrzać. Jak na ten pomysł zareagowali mieszkańcy oraz przyjezdni sprawdzali Mariusz Wolański i Małgorzata Abramowicz.

Większości pytanych przechodniów pomysł się bardzo spodobał.

- To idealne rozwiązanie szczególnie dla starszych osób, które mogą się ogrzać w czasie spaceru czy wyjścia do sklepu – mówi jedna z kołobrzeżanek. - Mrozy w ostatnich dniach są naprawdę silne, a wiele osób zapomniała już jak się dobrze ubrać na taką pogodę.

Przy koksownikach nie brakuje też dobrych rad ze strony osób, które miały już do czynienia z takimi rozwiązaniami.
- Mi kojarzy się to z czasami stanu wojennego – śmieje się jeden z przechodniów. - To jest bardzo dobry pomysł, trzeba tylko uważać, żeby nie przypalić sobie ubrań czy się nie poparzyć. Temperatura przy koksowniku jest bardzo wysoka.

Jak zapewnia Zieleń Miejska w Kołobrzegu, jeśli będzie taka potrzeba, akcja wystawiania koksowników będzie powtarzana.
- Cieszymy się, że nasze rozwiązanie podoba się mieszkańcom i, że choć tyle mogliśmy pomóc – mówi Piotr Lewandowski, dyrektor ZM. - Jeśli sytuacja będzie tego wymagać i będziemy mieć zgodę miasta, na pewno to powtórzymy.

ma/mw/kc

Posłuchaj

materiał Mariusza Wolańskiego i Małgorzaty Abramowicz
  • 00:00:00 | 00:00:00
::