Noworoczne morsowanie w Mielnie to już tradycja. Amatorów zimnej kąpieli, pomimo wiatru i wysokich fal nie brakowało.
Morsy są zgodne w twierdzeniu, że zimna kąpiel to nie tylko ich sposób na zdrowie, ale też na energie w całym nadchodzącym roku. - Morsuję po to, żeby nie chorować, naprawdę polecam każdemu. Mam energię na cały rok.
Dla wielu dzisiejsza zimowa kąpiel w Bałtyku była nie tylko pierwszą w roku, ale też pierwszą w życiu. Wśród takich osób była pani Żaneta z Warszawy, dla której spotkanie klubu Posejdon w Nowy Rok było impulsem do spełnienia marzenia. - Kilku moich znajomych morsuje i też chciałam spróbować.
Klub Morsów Posejdon z Koszalina przypomina, że ci, którzy chcieliby spróbować swoich sił, mogą dołączyć do nich w każdą niedzielę o godz. 12.00 - na głównej plaży w Mielnie. Utworzona została też nowa grupa - nocnego morsowania, która spotyka się w środy o godz. 20.00, również na głównej plaży w Mielnie.
kch/red.