Zaproszenie Renaty Pacholczyk przyjęli: burmistrz Tychowa Robert Falana oraz członkini zarządu Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej, przewodnicząca Rady Powiatowej Izby powiatu koszalińskiego Danuta Lebioda.

Burmistrz Tychowa - Robert Falana

Podczas rozmowy na antenie Polskiego Radia Koszalin burmistrz Tychowa opowiadał o zdobytym wyróżnieniu w Rankingu Gmin Województwa Zachodniopomorskiego. Jak podkreślił, zestawienie to należy do najważniejszych w regionie i powstaje w oparciu o twarde dane statystyczne zbierane przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej oraz GUS, pod patronatem Marszałka Województwa.

Burmistrz zaznaczył, że ranking jest całkowicie niezależny. - Nie wykupuje się w nim udziału, nie płaci za nominacje. Zbierane są dane statystyczne, które układa się w odpowiednie obszary i kryteria, a następnie prezentuje wyniki - wyjaśnił.

W tegorocznej edycji to właśnie gmina Tychowo zajęła pierwsze miejsce w powiecie białogardzkim, co - jak przyznał burmistrz - było dla niego miłą niespodzianką. - Miałem tę przyjemność, że gmina Tychowo, której mam zaszczyt być burmistrzem, znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu, gdzie były brane pod uwagę różnego rodzaju wydatki, dochody na różne obszary działalności gminy - dodał.

Zapytany, co zadecydowało o tak wysokiej ocenie, burmistrz wskazał na szeroki zestaw wskaźników. Wśród nich wymienił m.in. dochody gminy na mieszkańca, stabilny poziom zadłużenia, inwestycje w infrastrukturę społeczną, liczbę miejsc w przedszkolach i żłobkach, wydatki na kulturę oraz nakłady na oświatę.

Burmistrz Tychowa - Robert Falana

Członkini zarządu Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej, przewodnicząca Rady Powiatowej Izby powiatu koszalińskiego - Danuta Lebioda

Danuta Lebioda odniosła się do aktualnej fali protestów i zapowiedziała ich kontynuację. Jak podkreśliła, demonstracje z 14 listopada, których w regionie zgłoszono ponad 40, pokazały liczbę problemów, które, mimo wieloletnich zapowiedzi, wciąż pozostają nierozwiązane. - Każda forma sprzeciwu, próba pokazania naszych problemów, musi być kontynuowana. Wiemy, że to społeczeństwu często się nie podoba, dlatego wielokrotnie przepraszamy za utrudnienia. Ale czasem trzeba sięgnąć po drastyczne kroki - mówiła.

Dopytywana o reakcje mieszkańców i komentarze w internecie, przyznała, że część opinii jest wyjątkowo napastliwa. Jej zdaniem wiele wpisów pochodzi z kont fikcyjnych. - Kiedy próbuję odpowiadać na takie komentarze, jest cisza. Nie ma dialogu. To tylko rzucanie przykrych słów przez osoby, które często nie mają żadnej wiedzy o rolnictwie - zauważyła.

Jednocześnie podkreśliła, że osoby, które znają realia branży, w dużej mierze popierają protesty. Zwróciła uwagę, że podobne akcje odbywają się w wielu europejskich państwach, m.in. we Francji, która, zdecydowanie sprzeciwia się umowie z Mercosurem. - Jeśli dziś widzimy tanie produkty w sklepach, to dlatego, że krajom Mercosuru pozwala się na rzeczy, które u nas są zakazane. Brazylia jest pierwszym państwem na świecie pod względem zużycia środków ochrony roślin - ich stosowanie wzrosło tam o około 60% - mówiła.

Członkini zarządu Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej, przewodnicząca Rady Powiatowej Izby powiatu koszalińskiego - Danuta Lebioda