
We wtorek w Mielnie doszło do groźnego incydentu. Kąpiący się w morzu mężczyzna nie był w stanie samodzielnie wydostać się z wody. Konieczna była interwencja służb ratowniczych.
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 16.
- Mężczyzna miał trudności z dopłynięciem do brzegu i trzymał się falochronu. Na miejsce skierowano jednostkę OSP z Mielenka oraz dwa zastępy z JRG 1 w Koszalinie, w tym specjalistyczną grupę nurkową - poinformował młodszy kapitan Kacper Wiśniewski, zastępca oficera prasowego komendy miejskiej PSP w Koszalinie.
Mężczyznę z wody wyciągnęli strażacy z Mielenka, którzy następnie przekazali go zespołowi ratownictwa medycznego.
Jak dodał mł. kpt. Wiśniewski, w wodzie przebywały łącznie trzy osoby. Dwóm udało się samodzielnie dotrzeć na brzeg, jednak jedna z nich z powodu wychłodzenia wymagała pomocy medycznej.
Służby przypominają, że na wielu plażach w regionie ratownicy wodni nie rozpoczęli jeszcze dyżurów i apelują do mieszkańców oraz turystów o zachowanie ostrożności.
red./zn