PAP/Kalbar

Nie jest tajemnicą, że odpowiednio zbilansowany jadłospis to jeden z filarów zdrowego stylu życia. Większość z nas czasami musi jednak stawić czoła zachciankom, które - jeśli ulegamy im nazbyt często - potrafią zachwiać zdrową dietą. Gdy dopada nas chęć na słodką lub słoną przekąskę, sięgajmy po produkty, które prócz walorów smakowych, kryją w sobie cenne składniki odżywcze.

Utrzymanie na co dzień zdrowej, odpowiednio zbilansowanej diety, może jawić się jako wyzwanie - zwłaszcza, jeśli do odżywiania mamy zerojedynkowe podejście. Wielu z nas zdarza się bowiem popadać ze skrajności w skrajność: przez pewien czas ściśle trzymamy się ustalonego jadłospisu, a gdy ochota na niezdrowe przekąski staje się zbyt silna - ulegamy zachciankom bez reszty, sięgając po naszpikowane chemicznymi dodatkami, silnie przetworzone produkty.

Coraz więcej ekspertów przekonuje tymczasem, że warto zachować umiar i zamiast dążyć do dietetycznej perfekcji, od czasu do czasu pozwolić sobie na pewne odstępstwa od zdrowej normy. Odstępstwa te nie muszą jednak oznaczać rezygnacji z wartościowych - choćby częściowo - pokarmów. Możemy wszak wybrać mniej szkodliwe zamienniki frykasów, które choć kuszą walorami smakowymi, nie posiadają praktycznie żadnych witamin i minerałów, zawierając przy tym olbrzymie ilości soli, cukru i utwardzonych tłuszczów.

Doskonałym przykładem przekąski, którą można uznać za zdrowszą alternatywę dla tłustych chipsów czy słonych paluszków, jest popcorn. Prażone ziarna kukurydzy są wszak znacznie mniej kaloryczne od wspomnianych przekąsek. - Ponadto popcorn zawiera co najmniej jeden gram błonnika na filiżankę. Podczas przygotowania warto zamienić masło na oliwę z oliwek, a sól na bogate w witaminę B12 drożdże odżywcze - podpowiada w rozmowie z magazynem „Real Simple” dietetyczka Violeta Morris.

Miłośnicy lodów mogą natomiast raczyć się mrożonym jogurtem. Choć uznawany jest on za niezbyt zdrową przekąskę - kryje wszak w sobie pokaźne ilości cukru - z całą pewnością jest mniej szkodliwy dla zdrowia i sylwetki niż tradycyjne, pełnotłuste lody. - Mrożony jogurt ma w sobie dużo mniejsze ilości cukru i tłuszczu, a ponadto zawiera białko, wapń i cenne probiotyki - pożyteczne bakterie, które pozytywnie wpływają na mikrobiom jelitowy, wspomagając trawienie i poprawiając odporność - wylicza ekspertka.

Dla wielu z nas synonimem kulinarnej zachcianki, której trudno się oprzeć - szczególnie w chwilach pogorszonego nastroju - jest czekolada. Warto wówczas sięgnąć po mniej popularny wśród łasuchów zamiennik, mianowicie czekoladę zawierająca co najmniej 70 proc. kakao. - Gorzka czekolada jest bogata w przeciwutleniacze, a zwłaszcza flawonoidy, które mogą zmniejszyć stan zapalny i korzystnie wpłynąć na zdrowie serca - wskazuje Morris. Uczeni dowiedli, że regularne spożywanie niewielkich ilości tego przysmaku obniża też ciśnienie tętnicze krwi oraz redukuje ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2.

Kolejną przekąską, którą w rozsądnych ilościach możemy spożywać bez wyrzutów sumienia, są orzechy. Choć gdy dopada nas ochota na coś słodkiego lub słonego prawdopodobnie nie będą one pierwszym wyborem, te pokryte gorzką czekoladą spełnią swoje zadanie. - Taka przekąska jest świetnym źródłem białka, błonnika i przeciwutleniaczy. Polecam jednak zachować umiar, gdyż orzechy, choć niewątpliwie zdrowe, są bardzo kaloryczne - przestrzega Morris.

Jeśli zależy nam na utrzymaniu zdrowej diety bez popadania w skrajności, okazjonalnie możemy również sięgnąć po batony energetyczne. Należy jednak zwrócić uwagę na ich etykiety - na rynku dostępnych jest całe mnóstwo przekąsem stworzonych specjalnie dla aktywnych, których smak nie różni się zbytnio od tradycyjnych słodkości. - Zalecam wybór batonika zawierającego od 15 do 20 gramów białka na porcję, a zarazem mniej niż 10 gramów tłuszczu, mniej niż 20 gramów węglowodanów, mniej niż 200 mg sodu oraz co najmniej trzy gramy błonnika - instruuje Morris.

PAP/aś