fot. Adam Wójcik/Polskie Radio Koszalin

O krok od tragedii na jeziorze Bukowo w gminie Darłowo. Pod wędkarzem załamała się tafla lodu. W akcji ratunkowej brali udział strażacy ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej oraz ratownicy SAR. Ostatecznie wędkarza z wody podjęli ratownicy ze śmigłowca Marynarki Wojennej.

Śmigłowiec Marynarki Wojennej jako pierwszy nadleciał nad poszkodowanego. Wędkarza z wody wyciągnęli ratownicy ze śmigłowca, a następnie przekazali poszkodowanego na ląd. Tam czekał już zespół ratownictwa medycznego.

Jak poinformował Rafał Goeck, rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa - wędkarz miał niecałe 33 stopnie Celsjusza. - To była walka o życie - mówił Goeck. Poszkodowany wędkarz trafił do szpitala.

Rafał Goeck zaapelował o niewchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne. - Często wydaje nam się, że lód, będący na jeziorze czy rzecze, jest mocno zmarznięty. Niestety, tak jak i w tym przypadku, nierzadko okazuje się, że nie był on wystarczająco mocno związany - tłumaczył Goeck. Tym razem udało się uniknąć tragedii, ale jest wiele przypadków, które kończą się dramatycznie, dlatego wszystkie służby apelują, by nie wchodzić na lód.

Kilka dni temu dwóch wędkarzy zmarło w woj. kujawsko-pomorskim po tym, jak załamał się pod nimi lód na jeziorze.

ap/aś

fot. Adam Wójcik/Polskie Radio Koszalin
  • fot. Adam Wójcik/Polskie Radio Koszalin
  • fot. Adam Wójcik/Polskie Radio Koszalin
  • fot. Adam Wójcik/Polskie Radio Koszalin

Posłuchaj

Rafał Goeck - rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, cz. 2
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Rafał Goeck - rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, cz. 1
  • 00:00:00 | 00:00:00
::