
Ponad stu żołnierzy Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej złożyło dziś w Koszalinie przysięgę. Tym samym zakończyła się pierwsza tegoroczna tura szkolenia „dobrowolsów”.
Podpułkownik Artur Gawlik, komendant ośrodka szkolenia podstawowego 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego, ocenił, że najtrudniejsza dla żołnierzy była aklimatyzacja w koszarach. - Dyscyplina, posiłki, odcięcie od telefonu - dla nich to wszystko było nowe - powiedział.
Podpułkownik Gawlik podkreślił, że mimo wyzwań warto zostać żołnierzem. - Zawsze warto. Żołnierz to wizytówka państwa. Ponadto umiejętności, których nauczymy się na służbie, mogą przydać się w życiu codziennym - dodał.
Szkolenie trwało niemal miesiąc, a jego uczestnicy nie kryją, że chwilami było ciężko.
- Najtrudniejsza była tęsknota za rodziną. Udało się nam jednak przyzwyczaić do nowych warunków. Teraz można to potraktować jako fajną przygodę - przyznali żołnierze.
Już w poniedziałek w Koszalinie rozpocznie się kolejna tura szkolenia żołnierzy Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej.
kk/zn
Posłuchaj
żołnierze- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00