Przypomnijmy, od zeszłego piątku komisja rewizyjna składa się jedynie trzech członków. Zasiada w niej obecnie przewodniczący Kacper Moroz (Prawo i Sprawiedliwość), Marzena Gmińska (Prawo i Sprawiedliwość) oraz Aleksandra Karnicka (Łączy nas Słupsk).
W zeszłym tygodniu rezygnację złożyli radni z ugrupowania Słupsk Wspólnie Adam Sędziński oraz Beata Kątnik. Wcześniej z komisji odeszli radni Koalicji Obywatelskiej Bogusław Dobkowski oraz Renata Stec.
Adam Sędziński zaznaczył, że zrezygnował z członkostwa w komisji ze względu na zachowanie jej przewodniczącego: - Taki sposób kierowania komisją nie ma sensu. Zabrakło współpracy z drużyną, która razem odpowiada za funkcjonowanie komisji. Do jej poprawnego działania potrzebna jest także zgoda.
Bogusław Dobkowski przypomniał na naszej antenie, że zrezygnował, jako pierwszy z komisji rewizyjnej: - Moim zdaniem Kacpra Moroza wrzucono na głęboką wodę. Radny jest bardzo ambitny i robi co może, ale wyszło, jak wyszło.
Tadeusz Bobrowski zaapelował o porozumienie radnych ws. powołania nowych członków tej komisji: - Kacper Moroz jest młodym człowiekiem, jednak radzi sobie bardzo dobrze w roli przewodniczącego komisji rewizyjnej. Oczywiście sytuacja teraz jest trudna, ale trzeba dojść do porozumienia.
Podczas piątkowej audycji słupscy radni podsumowali także kolejny rok Roweru Miejskiego oraz odnieśli się do dyplomów MBA słupskich urzędników w kontekście afery Collegium Humanum.
Więcej w poniższej rozmowie.
jż/mt