PAP/Darek Delmanowicz

Według 58,6 proc. badanych kara za jazdę w stanie nietrzeźwości powinna być surowsza. 36,6 proc. uznaje obowiązujące kary za odpowiednie, 1 proc. - za zbyt surowe. 3,8 proc. nie ma zdania - wynika z sondażu United Surveys by IBRiS dla „DGP” i RMF FM, opublikowanego w poniedziałkowym wydaniu gazety.

Jak przypomniano w artykule, obecnie za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. - Kierujący musi się także liczyć z konfiskatą pojazdu i czasowym zakazem prowadzenia - dodano.

Na pytanie, czy kara dla kierowców jeżdżących w stanie nietrzeźwości powinna być surowsza, twierdząco odpowiedziało 58,6 proc. ankietowanych. Zdaniem 36,6 proc. obowiązujące kary są odpowiednie, a według 1 proc. - zbyt surowe. 3,8 proc. badanych nie ma w tej sprawie zdania.

Ankietowanych zapytano też: „Jeśli powinna być surowsza kara za jazdę w stanie nietrzeźwości, to jaka?”. „Według 62 proc. pytanych pijani kierowcy powinni być zobowiązani do instalowania blokady alkoholowej w pojeździe. Na dalszych miejscach wskazano również dodatkowe kary finansowe uzależnione od wysokości zarobków (56,4 proc. wskazań), dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów (55,3 proc.), wyższa kara więzienia (52,6 proc.), przymusowe leczenie w ośrodku uzależnień (45,2 proc.) oraz zobowiązanie do odbycia kursu edukacyjnego (35 proc.). Zdania w tej kwestii nie ma 1,3 proc. pytanych” - podał „DGP”.

Badanie zrealizowano w dniach 27-29 września metodą CAWI/CATI na ogólnopolskiej próbie 1000 respondentów.

PAP/aś

LOGO PAP

.