Koszalin świętował 44. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Obchody rozpoczęła msza święta w koszalińskiej katedrze sprawowana przez biskupa seniora Edwarda Dajczaka. Następnie złożono kwiaty, wieńce i znicze pod pomnikiem Jana Pawła II.
Wiesław Królikowski, przewodniczący koszalińskiego Zarządu Regionu Pobrzeże NSZZ „Solidarność” podkreślił, że pierwszą iskrą, która zapoczątkowała przemiany w roku 1980 był wybór Karola Wojtyły na papieża. Kolejną - pierwsza papieska pielgrzymka do ojczyzny.
- Zaczęliśmy wtedy wydeptywać wspólną drogę - mówił Wiesław Królikowski i zachęcił do refleksji: - Dziś jest święto „Solidarności” i wolności, ale też okazja, by się zatrzymać i zastanowić, czy my właściwie tę ścieżkę wydeptujemy, czy jest to ścieżka wspólna, czy znów jako naród się nie rozchodzimy.
Emerytowany pracownik PKP Stanisław Łasek wspominając koszalińskie wydarzenia Sierpnia '80 zaznaczył, że jakiekolwiek próby wyrażenia swojego poparcia dla strajkujących robotników mogły spotkać się z represjami. - Baliśmy się - przyznał, opowiadając, jak sierpień 1980 roku wyglądał w jego zakładzie pracy. - Dziś, gdy mówimy o tym młodym ludziom, to odpowiadają: „ A cóż w tym wielkiego”, ale na tamte czasy była to wielka odwaga - dodał.
Według raportu MSW dzień przed podpisaniem porozumień sierpniowych w Polsce w 28 województwach strajkowało 700 zakładów i ponad 700 tysięcy pracowników. Na podstawie porozumień powstał NSZZ „Solidarność”, który w późniejszym czasie liczył 10 mln członków. Pierwszy okres wolności Polaków zakończył wprowadzony 13 grudnia 1981 roku stan wojenny. Był impulsem do przemian, które ostatecznie doprowadziły do upadku PRL i odzyskania suwerenności przez Polskę.
sk/zas
