źródło: koszalin.pl

Przyczyną zamknięcia kąpieliska w Wodnej Dolinie w Koszalinie są enterokoki - groźne dla zdrowia bakterie, które pojawiły się w wodzie. Dobra wiadomość jest taka, że przekroczenie norm nie jest duże.

- Natychmiast pobraliśmy próbki kontrolne. Jeśli wyniki będą pomyślne, to spodziewamy się, że w środę, czwartek będzie można się kąpać - mówi dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koszalinie Jacek Woźniak.

Szef koszalińskiego sanepidu wyjaśnia, że kąpielisko w Wodnej Dolinie ma dużą zdolność szybkiego samooczyszczania. - Jego zaletą jest to, że jest przepływowe, czyli następuje w nim ciągły ruch wody - tłumaczy.

Koszalinianie podkreślają, że samo kąpielisko, jak i teren Wodnej Doliny, to ważny dla miasta obszar. - Dookoła wszystko jest bardzo ładnie zagospodarowane, to idealne miejsce do spacerów - słyszymy. - Może trzeba wprowadzić częstsze kontrole wody? - podpowiadają mieszkańcy.

Decyzję o dopuszczeniu kąpieliska do użytkowania podejmuje każdorazowo koszaliński Zarząd Obiektów Sportowych.

Enterokoki to groźne bakterie, które mogą spowodować zakażenie, m.in. dróg moczowych, dróg rodnych, czy zapalenie nerek.

kk/zas

Posłuchaj

mieszkańcy Koszalina Jacek Woźniak, dyr. PSSE w Koszalinie (cz.2) Jacek Woźniak, dyr. PSSE w Koszalinie (cz.1)