Młodzi mieszkańcy Darłowa stworzyli spektakl w formie debaty koncepcyjnej, łączącej przeszłość z teraźniejszością.
W ten sposób dyskutowano o tegorocznych wyborach prezydenckich w USA. - Naszym szkolnym zadaniem było wybranie jakiś postaci, na podstawie historii których przygotowalibyśmy scenariusz, by następnie wcielić się w ich role. Wspólnie z kolegą podjęliśmy decyzję, że będą to prezydenci USA. Wybraliśmy Ronalda Reagana i Donalda Trumpa. Ten zabieg - rozmowa tych dwóch legendarnych postaci wydał nam się bardzo ciekawy intelektualnie - powiedział Michał Stankiewicz, wcielający się w rolę Ronalda Reagana.
- Było to dla mnie nie lada wyzwanie. Moja osobowość znacznie różni się od dosyć mocnego temperamentu Donalda Trumpa, nie popieram również jego poglądów. Musiałem stanąć po drugiej stronie i używać argumentów, z którymi na co dzień się nie zgadzam - dodał Gracjan Lis, wcielający się w rolę Donalda Trumpa.
Nad oprawą czuwała Alicja Balcerzak z Zespołu Szkół Morskich w Darłowie: - Chcieliśmy stworzyć coś niebanalnego. Jednym z założeń tego wydarzenia było ukazanie młodym ludziom, jak polityka wiąże się z teatrem. Jest to w dużej mierze odgrywanie pewnych ról, które potrafią być bardzo wymagające, a przy tym wyczerpujące.
Organizatorami debaty oprócz Zespołu Szkół Morskich w Darłowie było Kaszubskie Forum Kultury, Miejska Biblioteka Publiczna im. Agnieszki Osieckiej w Darłowie oraz Darłowskie Centrum Wolontariatu.
Zapraszamy do wysłuchania relacji z wydarzenia, którą przygotował Arkadiusz Wilman.
aw/aj