
Gościem porannego „Studia Bałtyk” był minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek. W rozmowie z Anną Popławską mówił m.in. o tym, czy w najbliższym czasie uda się ściślej powiązać świat nauki z przemysłem oraz czy jest szansa na awans polskich uczelni na tzw. liście szanghajskiej.
W Dniu Nauki Polskiej minister odpowiedział m.in. na pytanie, w jakiej kondycji jest polska nauka. Przyznał, że choć w tym obszarze jest wiele do zrobienia, to nie ma też powodów do załamywania rąk. - Tak do końca nie potrafimy się chwalić i mówić o sukcesach - stwierdził.
Duża część rozmowy poświęcona była ściślejszej współpracy naukowców z przemysłem. - Trzeba wykorzystać myśl techniczną, która jest w Polsce, bo potrzeb jest wiele - nie miał wątpliwości minister Wieczorek, wskazując np. na przemysł zbrojeniowy. Przyznał, że zmiany w ustawie o szkolnictwie wyższym będą szły w kierunku, by taką współpracę promować.
- Środki na badania i rozwój muszą się znaleźć, w mojej ocenie nie wykorzystujemy środków z UE. W każdym województwie powinny powstać regionalne ośrodki badań naukowych - dodał, wyjaśniając, że potencjałem do wykorzystania przez uczelnie zachodniopomorskie jest mocno rozwijający się w naszym regionie sektor energii odnawialnej.
Pytany o wciąż niskie pozycje polskich uczelni na tzw. liście szanghajskiej, minister stwierdził: - Do rankingów podchodzę z dystansem, bo wszystko zależy od kryteriów, jakie przy ich tworzeniu są brane pod uwagę.
Mówiąc o wyborach samorządowych, minister optymistycznie wypowiadał się w kwestii spodziewanych wyników Lewicy. Pytany o to, czy w sejmiku zachodniopomorskim uda się jego ugrupowaniu utrzymać jeden mandat, odpowiedział: - Mam wrażenie, że będzie lepiej.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
ap/zas
Posłuchaj
Gość porannego „Studia Bałtyk”: Dariusz Wieczorek- 00:00:00 | 00:00:00