O tegoroczne nagrody rywalizowało 35 filmów w trzech kategoriach: filmy amatorskie, dokumentalne i fabularne. Nagrodę publiczności otrzymał film „Niech się dymi”.
Reżyser filmu „Niech się dymi”, student warszawskiej filmówki Piotr Bakuła nie krył zaskoczenia werdyktem: - Sam przyjazd na ten festiwal był dla mnie nagrodą. Czuję się wzruszony, a jednocześnie zmotywowany do dalszej pracy, by poruszać ważne społecznie tematy.
Wybór najlepszych filmów był bardzo trudny powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin reżyserka i przewodnicząca jury Dorota Kędzierzawska: - Jestem zachwycona klimatem festiwalu i liczbą świetnych filmów. W tym roku nie było takich obrazów, w których twórcy użalają się nad postaciami, ale z poczuciem humoru i dystansem, głęboko dotykały nas, poruszały.
Festiwal to nie tylko filmy, ale także spotkania, warsztaty i animacje integrujące osoby z niepełnosprawnościami z pełnosprawnymi. Uczestnicy tegorocznej edycji podkreślali, że jest on wartościowym przeżyciem: - Cały rok czekam na ten festiwal, na te osoby. Uczestniczę w nim od 2013 roku i zawsze chętnie wracam. Minął zdecydowanie za szybko.
Motyla 2025 w kategorii film amatorski otrzymała Sylwia Pradelok za film „Ławeczka”. „Syn Szczęścia” w reżyserii Dominika Mireckiego zdobył pierwszą nagrodę wśród filmów fabularnych, a Motyla 2025 w kategorii dokument otrzymał Maciej Adamek za film „Niedopowiedziane”.
mm/aj
