fot. archiwum prk24.pl
Po burzliwej sesji radni zaakceptowali nowe stawki. "Zwykli" mieszkańcy zapłacą 15 groszy więcej za metr kwadratowy swojej nieruchomości. W przypadku przedsiębiorców podwyżka jest bardziej dotkliwa, bo w niektórych przypadkach wynosi ponad 4 zł za metr kwadratowy.

Daniel Rak, burmistrz Szczecinka, przekonywał, że wzrost podatków wiąże się z trudną sytuacją finansową miasta i oczekiwaniami mieszkańców: - Mieszkańcy chcą mieć świecące latarnie, połatane dziury w ulicach, proste chodniki. Z czegoś miasto musi to sfinansować. Symulacje, które przedstawił skarbnik i nasze obliczenia wskazywały na określoną kwotę z przychodów z podatku od osób fizycznych. A wpływy z tego podatku są niższe o ponad 10 mln zł.

Przeciwko podwyżkom głosowali radni opozycyjni. Joanna Pawłowicz z Razem Dla Szczecinka uważa, że podatki nie powinny rosnąć w takim tempie: - Ustawodawca przewidział widełki, więc dlaczego piąty rok z rzędu proponujemy najwyższą stawkę, a nie uśredniamy, żeby przedsiębiorcy mogli nie tylko pracować w komfortowych warunkach, ale również się rozwijać? Jeżeli przedsiębiorca będzie miał taką możliwość, może przecież przenieść działalność poza granice miasta i tym samym uszczuplić rynek pracodawców w mieście.

Nowe stawki będą obowiązywać od stycznia przyszłego roku.

ms/kp

Posłuchaj

Joanna Pawłowicz z Razem Dla Szczecinka Daniel Rak, burmistrz Szczecinka