fot. Radosław Zmudziński/Polskie Radio Koszalin

79 punktów, 25 zwycięstw, cztery remisy, pięć porażek i w efekcie trzecie miejsce Bałtyku Koszalin na zakończenie zachodniopomorskiej IV ligi. Awans wywalczyła Flota Świnoujscie, która minimalnie okazała się lepsza od drugiej Kluczevii Stargard.

Trener koszalinian Łukasz Korszański jest zadowolony ze swoich podopiecznych, ale odczuwa jednak niedosyt po zdobyciu brązowego medalu.

Szkoleniowiec Bałtyku Koszalin opowiedział o zmianie stylu gry drużyny w tym sezonie. Przez wiele lat biało-niebiescy skupiali się na defensywnie i grze z kontrataku. W tym sezonie to się zmieniło. Bałtyk grał ofensywniej i był drugą drużyną w lidze pod względem strzelonych goli (113, a Flota Świnoujście - 114). Drużyna z ulicy Andersa straciła też najmniej bramek w tegorocznych rozgrywkach (23).

Łukasz Korszański przyznał również, że Bałtyk stracił punkty w spotkaniach z teoretycznie słabszymi rywalami i to przełożyło się na brak awansu do III ligi. Pozytywem mogą być jednak zwycięstwa w dwóch z trzech spotkań z Gwardią (wygrana w lidze i Pucharze Polski ZZPN).

Trener został również zapytany, co sądzi o przejściu najlepszego strzelca zachodniopomorskiej IV ligi Adriana Cybuli z Bałtyku do Gwardii Koszalin, kiedy rozpoczną się przygotowania do nowego sezonu i jakie będą personalia drużyny w nadchodzących rozgrywkach.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

Radosław Zmudziński/aj

Posłuchaj

rozmowa Radosława Zmudzińskiego z Łukaszem Korszańskim