![](https://s9.tvp.pl/images/9/4/b/uid_94bbbff2cb6c13c02ac679ae9829ba261679249046860_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s7.tvp.pl/images/7/8/7/uid_7876a97ff79448ce77d5d35d76b234bb1679249063762_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s1.tvp.pl/images/a/4/3/uid_a43c9d4a439ce0bee0606447e15af4c51679249083688_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s3.tvp.pl/images/3/2/b/uid_32b26b5908cbd3485fea72872abfae7f1679249105656_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s1.tvp.pl/images/1/9/c/uid_19c1006954b4de492a3076950da4dde01679249124817_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s4.tvp.pl/images/d/1/1/uid_d11f9007048c8b725aa103849a41673e1679249148810_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s6.tvp.pl/images/f/0/4/uid_f04ef1d4723d0f59b47a166cbbbef2e21679249176972_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s1.tvp.pl/images/1/4/3/uid_14324f0bbc358083731342267b1dd1431679249214474_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s5.tvp.pl/images/e/5/d/uid_e5d27fd660c9e838eaf7222e9579547a1679249242277_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s1.tvp.pl/images/1/3/0/uid_130c492f437b9b5201f73fd5367870651679249268477_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s2.tvp.pl/images/b/b/f/uid_bbf17507e38d6c734076871ef83e13d51679249291373_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s7.tvp.pl/images/7/d/d/uid_7ddbf315ef18d60ced28862fb408ec201679249318333_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s7.tvp.pl/images/7/4/9/uid_7497d72cc26d10d6c946ec5e57b13eed1679249341484_width_1920_height_1080_play_0_pos_0_gs_0.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
![](https://s8.tvp.pl/images2/8/0/7/uid_8072f0e96975e81d6e872fa56738087a1679248964614_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
fot. Polskie Radio Koszalin/Radosław Zmudziński
W sobotę kierowcy mieli do pokonania trasę w okolicach Karlina i
Białogardu. W niedzielę czekało ich sześć przejazdów leśnym odcinkiem w
okolicach Manowa i Niedalina, a finał zmagań - już tradycyjnie - odbył
się w centrum Koszalina.
Maciej Raczewski, dyrektor Rajdu Monte Karlino podkreślił, że tegoroczny odcinek był nową trasą rajdu: - Zawsze staramy się zaserwować zawodnikom jakieś nowości. Tym razem wybraliśmy trasę w Nadleśnictwie Manowo, gdzie kierujący pokonywali różnego rodzaju pagórki i kręte drogi. Jest to bardzo ładna trasa, ale też trudna.
W rajdzie wystartowało 40 załóg, w sześciu różnych klasach, z czego jedna była dla licencjonowanych kierowców.
W imprezie wzięli udział m.in. Adam Jurczyk ze swoim pilotem Sławomirem Milewiczem, którzy jechali fiatem cinquecento: - Tegoroczna trasa to bardzo kręte odcinki. Mając najsłabsze auto w klasie, cieszymy się, że nie jesteśmy ostatni. Należymy do generacji ludzi, którzy doceniają stare samochody.
Zapraszamy do wysłuchania materiału Radosława Zmudzińskiego.
rz/aj