zdjęcie ilustracyjne (fot. pixabay.com)
Jak podkreślają organizatorzy akcji jest to działanie rutynowe i wcześniej zaplanowane. Inspekcji takich miejsc dokonują strażacy.

Wśród koszalinian wiedza na temat funkcjonowania tego typu budowli nie jest powszechna. - Szczerze mówiąc, nie wiem, gdzie teraz są. Z lat młodzieńczych pamiętam, że jeden był w parku, kilka w centrum. Ale teraz są chyba niedostępne. Gdyby teraz był jakiś alarm, to nie miałbym pojęcia dokąd pójść - powiedział nam jeden z mieszkańców.

Remigiusz Wojcieszonek z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Koszalinie zaznacza, że wszelkie informacje zawarte są na stronie internetowej magistratu: - Te obiekty nie są teraz oznaczone, bo to robi się, gdy wchodzimy w odpowiedni stan gotowości obronnej państwa. W okresie pokoju nie afiszujemy się więc takimi obiektami, by ich nie degradować i nie wykorzystywać do innych celów niż obrona ludności.

Inspekcja schronów i miejsc schronienia w Polsce potrwa dwa miesiące.

kk/ar

Posłuchaj

mieszkańcy
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Remigiusz Wojcieszonek z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Koszalinie
  • 00:00:00 | 00:00:00
::