Rzecznik prasowy Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, z którym w poniedziałek w porannym „Studiu Bałtyk” rozmawiała Anna Popławska, przypomniał, że porozumienia w Jastrzębiu i Katowicach w 1980 roku przesądziły o powstaniu związku.
Marek Lewandowski mówił o 42. rocznicy wydarzeń sierpniowych: - Porozumienia w Jastrzębiu i Katowicach przesądziły o powstaniu związku. W niedzielę obchodziliśmy początek pierwszego strajku na Śląsku. Staramy się tymi uroczystościami i rocznicami przypominać, że „Solidarność” nie rodziła się w Gdańsku, to nie byli pojedynczy ludzie i liderzy, ale wielki ogólnopolski zryw. Władza komunistyczna po protestach się ugięła i wyraziła zgodę na utworzenie „Solidarności”, która w konsekwencji dała Polsce wolność.
Gość „Studia Bałtyk” skomentował też zamknięcie koszalińskiego browaru. Pracę ma stracić około stu osób. Działacze „Solidarności” walczą o to, by pracownicy mogli odejść na odpowiednich warunkach. - Jeżeli właściciel nie jest w stanie utrzymać zakładu, to związek zawodowy tego za niego nie zrobi. Wszystko, co można zdziałać w tej sprawie, to wywalczyć wysokie odszkodowania i godne warunki odejścia - powiedział Lewandowski.
Browar w Koszalinie został założony w 1868 roku. W 1990 roku został sprywatyzowany. Do spółki Van Pur należy od 2009 roku. Decyzję o jego zamknięciu przedsiębiorstwo podjęło w piątek. Jak powiedział przedstawiciel zarządu firmy, zamknięcie browaru nie oznacza likwidacji marki Brok. Piwo tej marki ma być produkowane w innych browarach koncernu.
Więcej w poniższej rozmowie.
red./rz
Czytaj więcej
