fot. twitter.com/JimmySomerville
W wieku 61 lat zmarł Steve Bronski, który występował w zespole Bronski Beat. W brytyjskiej formacji, która odnosiła sukcesy w latach 80. i tworzyła muzykę spod znaku pop i new romantic. Jej przeboje, jak "Smalltown boy" i "Why", mają chwytliwą rytmiczną i elektroniczną aranżację. Przyczyna śmierci Bronskiego nie jest jeszcze znana.

Informację o śmierci Steve’a Bronskiego podał w mediach społecznościowych Jimmy Somerville - wokalista, z którym ten założył grupę Bronski Beat. - Smutno słyszeć, że Steve umarł. Był utalentowanym i bardzo melodyjnym człowiekiem. Praca z nim nad piosenkami i tą piosenką, która zmieniła nasze życie i dotknęła tak wielu innych, była zabawnym i ekscytującym czasem. Dzięki za melodię, Steve – napisał Somerville.

Wspominając o szczególnym dla nich utworze, najprawdopodobniej miał na myśli ich największy hit „Smalltown boy” z 1984 r., który zarazem był ich debiutanckim singlem. Piosenka ta porusza temat homoseksualizmu i opowiada o trudach życia w nietolerancyjnym społeczeństwie. Piosenka stała się hymnem środowisk gejowskich. Zresztą duża część utworów Bronski Beat wyróżnia się zaangażowanymi tekstami.

Steve Bronski pełnił w zespole funkcję keyboardzisty, perkusisty i gitarzysty. Urodził się jako Steven Forrest. Nazwisko, jakie później przybrał, a także nazwa zespołu, który powołał, jest nawiązaniem do Jana Brońskiego, jednego z głównych bohaterów powieści Guntera Grassa „Blaszany bębenek”.


PAP/od