fot. archiwum prk24.pl
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz kilku innych prezydentów miast skrytykowało założenia Polskiego Ładu. Uważają, że na zaproponowanych w nim rozwiązaniach podatkowych miasta stracą ok. 145 mld zł. Według szacunków Trzaskowskiego Warszawa może stracić przez Polski Ład 1,7 mld złotych.
- Jak słyszę o tym, że samorząd twierdzi, że za czasów PiS traci, to jest po prostu nieprawda, ponieważ w tym samym czasie do powiatów, gmin trafia Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych czy Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg. Już nie mówiąc o tym, że sam Rządowy Fundusz Polski Ład tylko w tym roku
wyniesie ponad 20 mld zł. A wczoraj samorządowcy mówili o 14 mld.
Różnicę widać - powiedział w czwartek Piotr Müller, rzecznik rządu.
Piotr Müller powiedział także, że: - w tej chwili jest kilka koncepcji, w jaki sposób ma się odbywać wyrównywanie mniejszych wpływów z PIT do budżetów samorządów. Przede wszystkim chodzi o pewien mechanizm stabilizujący, czyli tzw. korytarz odchyleń wpływów do samorządu, który byłby akceptowalny po to, aby zabezpieczyć przed zbyt dużym wahnięciem się przychodów do samorządu.
Rzecznik rządu dodał jeszcze, że: - rozważane są kwestie zmian w subwencjach, aby można było z nich finansować nakłady na wyrównywanie różnic w rozwoju poszczególnych powiatów i gmin. Odpowiedni projekt ustawy będzie przedstawiony w tym miesiącu. Będą prowadzone także rozmowy z samorządami na ten temat.
Piotr Müller odniósł się również do niedawnego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z przedsiębiorcami. - Faktycznie, kilka postulatów, które zostały zgłoszone przez środowiska pracodawców, pan premier w tej chwili ma na stole i rozważa, które z nich jest rzeczywiste i możliwe do wprowadzenia. Pamiętajmy o tym, że jednym z filarów Polskiego Ładu jest również zwiększenie nakładów na służbę zdrowia. A tak jak wiemy, pieniądze nie biorą się znikąd, tylko ten fundusz musi być w jakiś sposób zasilony.
Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.
Do konsultacji społecznych skierowany został na początku tygodnia przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy podatkowej. Przewiduje on m.in., że przedsiębiorcy będą płacić składkę zdrowotną na takim samym poziomie jak pracownicy. Nie będzie też możliwości odliczenia 9-proc. składki od podatku.
PAP/aj