fot. Radosław Zmudziński/Polskie Radio Koszalin

Uroczystości rozpoczęto mszą św. w sanktuarium na Górze Chełmskiej. Następnie samorządowcy i mieszkańcy Koszalina złożyli kwiaty i zapalili znicze przed pomnikiem prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego u podnóża góry.

Organizator obchodów, koszaliński radny Prawa i Sprawiedliwości Artur Wiśniewski podkreślił, że była to jedna z największych tragedii w historii Polski.

- Prezydent Lech Kaczyński i prezydent Ryszard Kaczorowski, będący dowódcami sił zbrojnych, duchowieństwo czy przedstawiciele różnych urzędów, świadectwem swojego życia, prawdą o Katyniu, dają nam asumpt do tego, abyśmy ich testament dalej kontynuowali, żeby to dzieło nie zostało zapomniane - mówił Artur Wiśniewski.

Koszalinianie przyznali, że tragedia pod Smoleńskiem była dla nich bardzo bolesnym przeżyciem. - Wciąż mam przed oczami ten dzień, zginął kwiat naszego narodu - mówiła jedna z uczestniczek uroczystości.

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich byli prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także parlamentarzyści, oficerowie Wojska Polskiego i duchowni.

rz/aś

Posłuchaj

uczestnicy uroczystości
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Artur Wiśniewski - organizator obchodów, koszaliński radny Prawa i Sprawiedliwości
  • 00:00:00 | 00:00:00
::