fot. prk24.pl
To nisko oprocentowana, długoterminowa pożyczka na tzw. zieloną transformację. Oferuje ją Bank Gospodarstwa Krajowego, a finansowana jest z Krajowego Programu Odbudowy.

Prezydent Tomasz Sobieraj podkreślił, że warunki pożyczki są bardzo korzystne. - To jest tak zwany darmowy pieniądz. Pożyczone są na zero lub jeden procent z możliwością umorzenia części. Spłata rozpoczynałaby się dopiero po zakończeniu realizacji inwestycji. Taka pożyczka udzielana jest na 20 lat.

Miasto ma plan, na co wydać pieniądze. - Chcemy je przeznaczyć na zakup autobusów zeroemisyjnych, przebudowę ulicy Zwycięstwa od starego "empiku" do końca ulicy Dworcowej oraz adaptację budynku banku obok urzędu miejskiego, który został zakupiony przez mojego poprzednika na potrzeby urzędu - powiedział Tomasz Sobieraj.

Jeśli koszaliński samorząd weźmie pożyczkę, dług miasta wzrośnie z prawie 450 do niemal 560 milionów złotych. Jak czytamy w projekcie uchwały, pożyczka miałaby być spłacana od 2032 do 2045 roku.

O tym, czy miasto zaciągnie kolejne zobowiązanie finansowe zdecydują radni podczas czwartkowej sesji rady miasta.

rz/lp/ar

Posłuchaj

Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina
  • 00:00:00 | 00:00:00
::