fot. Radosław Zmudziński/Polskie Radio Koszalin

Zmagania przeprowadzono w kilku kategoriach. Biegacze rywalizowali na pięć i dziesięć kilometrów. Ponadto wystartowały dzieci i młodzież oraz miłośnicy nordic walking.

Trasa biegu wiodła m.in. przez leśne ścieżki, choć start był przed urzędem gminy, a meta na stadionie piłkarskim. Biegacze podkreślili, że nie było łatwo. - Nie był to lekki bieg, na początku było trochę piachu, część trasy prowadziła pod górkę i towarzyszył nam wiatr - warunki utrudniały rywalizację - mówili uczestnicy biegu.

Przed startem imprezy odsłonięto figurę lista. Znajduje się ona przed urzędem gminy. - To symbol Tychowa - powiedział organizator biegu, prezes stowarzyszenia sportowo-kulturalnego „Orzeł” Świeszyno i wiceburmistrz Tychowa Jacek Marcinkowski.

- Wrocław ma krasnale, w Kołobrzegu są mewy, a w Tychowie mamy lisy. Lisy są w herbie miasta i naszej gminy, stąd pomysł, aby je uhonorować - mówił wiceburmistrz Marcinkowski.

Kolejna figura lista pojawi się w Tychowie 29 maja. Tychowski Bieg za Lisem zorganizowano po raz siódmy.

Radosław Zmudziński/aś

Posłuchaj

relacja Radosława Zmudzińskiego
  • 00:00:00 | 00:00:00
::