fot. Urząd Miasta w Pile
W ostatnich miesiącach w Pile zastąpiono ponad tysiąc starych lamp oświetleniem LED-owym. Dzięki temu miasto wydawać będzie nawet o połowę mniej na oświetlanie ulic i chodników.

Zastępca prezydenta Piły Paweł Jarczak powiedział, że wymiana oświetlenia wpłynie na miejskie oszczędności: - Program kosztował niemal 1 mln 800 tys. zł. Wymienionych zostało 1176 opraw ulicznych na oświetlenie LED-owe. Pozwoli nam to na spore oszczędności energii.

Dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w pilskim urzędzie miasta Marcin Hanc podkreślił, że nowe oświetlenie to przede wszystkim lepsza widoczność, a przez to większe bezpieczeństwo kierowców i pieszych: - Światło z nowych latarni jest białe, a nie żółte jak było w przypadku oświetlenia sodowego. Jest ono bardziej przyjazne dla oka, szczególnie dla kierowców.

Samorząd wymienił oprawy, które należą do miasta. Były to już kolejne tego rodzaju działania. Całe „miejskie” oświetlenie jest już oparte na lampach LED. Swoje oprawy na terenie Piły sukcesywnie wymienia także spółka Enea.

Wymiana miejskiego oświetlenia zakończyła się z końcem września. Teraz władze miasta - w związku z mniejszym zapotrzebowaniem na energię - złożą wniosek o zmniejszenie mocy umownych. Ma to pozwolić na obniżenie rachunków nawet o ponad 50 procent.

pg/aj

Posłuchaj

Marcin Hanc, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w pilskim urzędzie miasta Paweł Jarczak, zastępca prezydenta Piły