Alan G. miał zamordować swojego współlokatora, a następnie ukryć jego szczątki w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku. Według nieoficjalnych ustaleń podejrzany miał sfilmować swoją zbrodnię. Decyzją sądu 19-latek został aresztowany na 3 miesiące.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Słupsku.
- Zachodzi obawa matactwa ze strony podejrzanego. Grozi mu także wysoka kara. W takiej sytuacji zastosowanie aresztu jest koniecznie i nie budzi żadnych wątpliwości - powiedział prokurator Krzysztof Młynarczyk.
Alan G. w środę przyznał się do winy podczas przesłuchania w prokuraturze. Czynności zostały przeprowadzone bez udziału obrońcy z urzędu. Adwokat Bartłomiej Tutak zaznacza, że wyjaśnienia 19-latka nie zostały odczytane przez sąd: - Postanowienie (o areszcie - przyp. red.) nie jest dla mnie zaskoczeniem. Materiał dowodowy jest szeroki, ale nie chcę mówić o jego szczegółach. Nie zmienia to faktu, że przesłuchanie odbyło się bez udziału obrońcy, co jest obligatoryjne. Sąd nie odczytał wyjaśnień mojego klienta.
W sądzie Alan G odmówił składania wyjaśnień. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Marcin Turalski