fot. Małgorzata Abramowicz/prk24

W wyjątkowy sposób świętowali dziś mieszkańcy Ustronia Morskiego. Część obchodów Święta Niepodległości spędzili na basenie. Po raz drugi zorganizowano charytatywny maraton pływacki.

W wydarzeniu wzięli udział zarówno dorośli, jak i najmłodsi. Cel był szczytny – zbierano pieniądze na rehabilitację dla 11-letniego Olka, który choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Organizatorka akcji Monika Sierek-Ciba z Fundacji Pływamy i Ratujemy przyznała, że ćwiczenia przynoszą wymierne skutki.

- Olek po urodzeniu ważył 650 g, w zasadzie lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Dzisiaj stawia pierwsze kroki, zaczyna mówić, odpowiada na pytania - powiedziała.

W maratonie udział wzięło prawie 30 pływaków, dla których los chłopca nie jest obojętny. - Jeżeli jest okazja do pomocy, to warto to zrobić. Nie chcemy być obojętni na krzywdę drugiego człowieka.

W sumie pokonano dystans 29 km i 100 m. W imprezie udział wzięła także grupa morsów z Białogardu.

Małgorzata Abramowicz/zn

Posłuchaj

uczestnicy akcji Monika Sierek-Ciba