Prokuratura Okręgowa w Koszalinie zakwestionowała pobór części opłat cmentarnych w pięciu miastach regionu - Koszalinie, Kołobrzegu, Szczecinku, Wałczu i Sławnie. Wystąpiła do samorządów o zmianę lokalnych przepisów. Nie wszystkie to zrobiły - przekazała PAP rzeczniczka tejże prokuratury Ewa Dziadczyk.
Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające z urzędu, mając wiedzę o orzeczeniach sądowych podważających zasadność pobierania opłat cmentarnych, niezwiązanych z pochówkiem. Do maja br. uzyskała wszystkie uchwały rad miejskich i wydane zarządzenia przez burmistrzów i prezydentów z miast byłego województwa koszalińskiego dotyczące regulaminów korzystania z cmentarzy komunalnych i cenników opłat. Przeanalizowała je, sprawdziła podstawę prawną ich wprowadzenia i zgodność z przepisami ustawy z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych. O zmianę aktów prawnych wystąpiła do władz samorządowych Koszalina, Kołobrzegu, Szczecinka, Wałcza i Sławna.
- Prokurator stoi na stanowisku, że mogą być pobierane tylko opłaty związane z pochówkiem, a cała reszta dodatkowych opłat nie znajduje uzasadnienia w przepisach prawa - przekazała PAP prok. Dziadczyk.
W Koszalinie prokurator prowadząca postępowanie zakwestionowała pobieranie opłat za: dochowanie do grobu murowanego, wytyczenie grobu, ustalenie warunków montażu nagrobka, renowacji nagrobka, demontażu nagrobka lub jego elementów, montaż opaski wokół nagrobka, wydanie warunków na budowę grobu murowanego oraz odbiór zgodności wykonania grobu z wydanymi warunkami, a także za wjazd na cmentarz.
Wałcz miał wyrzucić z cennika opłat cmentarnych te pobierane za zużycie wody uzależnionych od tego, czy grób należy do osoby dorosłej czy dziecka, za wywóz nieczystości z grobu pojedynczego, wieloosobowego, z dziecięcego, za wjazd na cmentarz, w tym po godz. 15 i w dni wolne od pracy.
Z kolei w Szczecinku, jak wskazała prok. Dziadczyk, prokurator wnioskowała o niepobieranie opłaty za wjazd na cmentarz, by dowieźć kwiaty i wieńce, za wielokrotny wjazd firm kamieniarskich w celu remontu lub wymiany nagrobka.
W Kołobrzegu także zakwestionowała pobór opłaty za wjazd na cmentarz i niektóre z pozycji w cenniku usług cmentarnych. W Sławnie obowiązujących opłat miałaby zniknąć dopłata za dochowanie do grobu murowanego i opłata za wjazd na cmentarz.
- Nie wszystkie samorządy zmieniły uchwały i zarządzenia, bo pobieranie tych opłat to dodatkowe wpływy na utrzymywanie cmentarzy - oceniła prok. Dziadczyk.
Odmówił Koszalin. - Nie zgadza się z prokuraturą. Magistrat odpowiedział, że do końca roku przeanalizuje stanowisko prokuratury, sprawdzi przepisy, pobierane opłaty, ale co do zasady nie zgadza się z tym, że zarządca cmentarza nie może pobierać opłat zakwestionowanych przez prokuratora i w razie potrzeby będą bronić swojego stanowiska - powiedziała prok. Dziadczyk.
Poinformowała, że Szczecinek w ogóle nie zareagował na prokuratorski wniosek o zmianę lokalnego prawa.
Z kolei Wałcz wprowadził uchwałą z 23 września br. zmiany do regulaminu i cennika. Nie ma w niej zakwestionowanych opłat, ale wysokość tych, które pozostały, znacznie wzrosła. Ponadto wojewoda w postępowaniu nadzorczym unieważnił jeden z jej zapisów w kwestii zniesienia odpowiedzialności zarządcy cmentarza za szkody dotyczące grobów, pomników lub ich wyposażenia spowodowane przez osoby trzecie lub działanie sił natury.
28 sierpnia Rada Miasta w Sławnie uznała wniosek prokuratury za zasadny, 30 września wprowadziła nowy regulamin korzystania z cmentarza. Uwzględniła w nim tylko nieodpłatny wjazd na cmentarz z osobą niepełnosprawną. - W październiku prokurator zwróciła się z pismem o przeanalizowanie wprowadzonych zmian, bo w ocenie prokuratury nadal są nieprawidłowości. Ponadto wojewoda wszczął postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności tej uchwały. Nie ma jeszcze rozstrzygnięcia - powiedziała prok. Dziadczyk.
Rada Miasta w Kołobrzegu 29 października br. uchwaliła nowy regulamin cmentarza, porządkując kwestię wjazdu na nekropolię. Wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym WZ. Cennik ma zmienić zarządzeniem prezydent miasta. Kołobrzeski samorząd, jak podała prok. Dziadczyk, chce „wyprostować zapisy” z początkiem 2026 r. ze względu na obowiązujące umowy ze spółką administrującą cmentarzem. Ich zerwanie niosłoby konsekwencje finansowe.
- Poinformowaliśmy samorządy, jakie jest stanowisko prokuratury i zawnioskowaliśmy o zmiany lokalnych przepisów. Do końca roku poczekamy na ich realizację. Z początkiem nowego roku prokurator podejmie decyzję, czy wystąpi do Sądu Administracyjnego o stwierdzenie nieważności tych niezmienionych uchwał i zarządzeń - zapowiedziała prok. Dziadczyk.
PAP/aś