W sierpniu interwencji policji było mniej niemal o jedną trzecią niż rok wcześniej. Jak mówi rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku Jakub Bagiński, spadek może mieć związek z zakazem sprzedaży alkoholu między 22:00 a 6:00 rano.

Rzecznik podkreśla, że to dopiero pierwszy miesiąc obowiązywania uchwały i za wcześnie, by mówić o trwałym trendzie.

- Policjanci nie otrzymywali zgłoszeń dotyczących niestosowania się do zakazu sprzedaży alkoholu na terenie Słupska w godzinach od 22:00 do 6:00. Sierpień był pierwszym pełnym miesiącem, w którym obowiązywały wprowadzone przez Radę Miasta Słupska przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu. Kolejne miesiące pokażą czy spadek tych interwencji ma związek z wprowadzonym nocnym zakazem sprzedaży alkoholu - mówi Jakub Bagiński.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że sierpień był deszczowy i wieczorami spędzano mniej czasu na świeżym powietrzu, ale zauważają też, że nocnych hałasów jest wyraźnie mniej.

W Słupsku nocna prohibicja dotyczy ponad 260 punktów sprzedaży alkoholu.

pd/aś

Posłuchaj

mieszkańcy Słupska Jakub Bagiński - rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku