Dla zuchów i harcerzy obóz w Próchnówku to wakacje w trybie “offline”. Nie korzystają tu z internetu, ale - jak przyznają - zapewniono im wiele innych atrakcji: - Spędzamy tutaj wspólnie świetny czas. Chodzimy do lasu, zdobywamy różne sprawności oraz kąpiemy się w jeziorze. Nauczyliśmy się jak budować szałas, rozpalić ognisko czy rozpoznawać różne znaki do podchodów. Fajne jest też to, że mieszkamy w namiotach.
Organizatorzy wypoczynku zadbali o to, by dzieci i młodzież nie narzekali na nudę, ale - jak podkreśla harcmistrz Grzegorz Rzymski z Hufca ZHP w Pile - priorytetem jest bezpieczeństwo: - W pierwszym dniu przyjazdu, dzieci zostają zapoznane z regulaminami, które obowiązują na obozie. Mają również ćwiczenia ewakuacyjne, m.in. zbiórkę w miejscu ewakuacji oraz przejście do miejsca schronienia, które mamy w Próchnowie. Mamy też stałe kontrole straży pożarnej, policji, sanepidu.
W stanicy ZHP w Próchnówku wakacje spędzają nie tylko zuchy i harcerze. To też miejsce, w którym organizowane są obozy żeglarskie.
pg/jr



-
fot. Przemysław Grabiński (Polskie Radio Koszalin)
-
fot. Przemysław Grabiński (Polskie Radio Koszalin)
-
fot. Przemysław Grabiński (Polskie Radio Koszalin)
-
fot. Przemysław Grabiński (Polskie Radio Koszalin)
-
fot. Przemysław Grabiński (Polskie Radio Koszalin)
-
fot. Przemysław Grabiński (Polskie Radio Koszalin)
-
fot. Przemysław Grabiński (Polskie Radio Koszalin)


Posłuchaj
Materiał Przemysława Grabińskiego:- 00:00:00 | 00:00:00