
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, po ogłoszeniu wyników sondażowych wyborów, podkreślił, że przed drugą turą potrzebna jest pełna determinacja i przekonanie wszystkich do jego kandydatury. Cieszę się że wygrałem pierwszą turę, ale jeszcze dużo pracy przed nami - dodał.
Według sondażu late poll, wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Rafał Trzaskowski uzyskał 31,2 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,1 proc. To ci kandydaci spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich.
- Mówiłem, że będzie bardzo blisko i jest blisko - powiedział Trzaskowski po ogłoszeniu wyników sondażowych. - Cieszę się że wygrałem pierwszą turę, ale jeszcze dużo pracy przed nami. Potrzebna jest pełna determinacja, wasze głosy, przekonanie wszystkich. Idziemy po zwycięstwo - powiedział kandydat KO.
- Ten wynik pokazuje, jak musimy być silni, jak musimy być zdeterminowani i ile jeszcze przed nami pracy, którą zaczynamy już dzisiaj, żeby wygrać wybory prezydenckie. Wiadomo to było od samego początku, dlatego wszyscy musimy tę ciężką pracę i wysiłek włożyć w to zwycięstwo, a wtedy wygra cała Polska - powiedział Trzaskowski na swoim wieczorze wyborczym w Sandomierzu.
Według Trzaskowskiego PiS "bardzo chce wrócić do władzy" i chce, aby "nastały kłótnie i podziały". Kandydat KO podkreślił, że idzie po zwycięstwo dla tych wszystkich, "którzy byli przez PiS atakowani".
Przekonywał, że trzeba dokończyć wszystko, co zapoczątkował rząd w 2023 r. oraz przyspieszyć zmiany. Zadeklarował, że jako prezydent dopilnuje przyspieszenia działania i tego, aby rozliczyć Prawo i Sprawiedliwość z - jak mówił - łamania prawa i kradzieży.
Kandydat KO podkreślił, że - jeśli zostanie prezydentem - będzie bronił polskich przedsiębiorców i "ludzi pracy". Jak mówił, idzie po zwycięstwo dla: seniorów i seniorek, młodego pokolenia, dla kobiet, lekarzy i lekarek oraz nauczycieli i nauczycielek. "Oni wszyscy byli przez PiS atakowani" - ocenił. - Ja zawsze będę z wami. Zawsze będę pomagał wtedy, jeżeli ta pomoc będzie potrzebna. Zawsze będę wyciągał rękę do innych i zawsze będę razem z wami - zaznaczył.
- Niepotrzebna jest nam żadna rewolucja, niepotrzebny jest nam żaden konflikt, potrzebny nam jest spokój i współpraca. (...) Potrzebujemy prezydenta, który nie będzie was uczył, jak żyć, który nie będzie was pouczał, tylko prezydenta, który będzie was słuchał - mówił Trzaskowski w Sandomierzu.
Jak przekonywał, nadchodząca II tura wyborów będzie wyborem między "stabilizacją a chaosem, wolnością (...) a indoktrynacją, uczciwością a cwaniactwem". - Gwarantuję wam uczciwego prezydenta - zadeklarował.
Trzaskowski zapewnił przy tym, ze "wszyscy zmieścimy się pod biało-czerwoną". - Ja nikogo nie będę dzielił, będę łączył i gwarantuję, że nikt nam nie odbierze patriotyzmu, nikt nam nie odbierze biało-czerwonej - powiedział.
Rafał Trzaskowski w I turze wyborów prezydenckich zwyciężył w 10 województwach, Karol Nawrocki w sześciu. Według sondażu exit poll w województwie zachodniopomorskim Trzaskowski zdobył 39,8 proc. głosów , a Nawrocki - 24 proc.
PAP/zn
