zdjęcie ilustracyjne (fot. Łukasz Golowanow & Maciek Hypś, Konflikty.pl/wikimedia)

Na rok więzienia w zawieszeniu skazał Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie kierowcę bojowego wozu piechoty, który w marcu ub. r., podczas ćwiczeń na poligonie w Drawsku Pomorskim, najechał na dwóch żołnierzy. W wyniku wypadku obaj poszkodowani zginęli.

O prawomocnym wyroku poinformował w środę zastępca prezesa Wojskowego Sądu Garnizonowego w Lublinie ppłk Radosław Hunek. 50-letni Marcin G. został uznany winnym nieumyślnego spowodowania śmiertelnego wypadku uzbrojonym pojazdem. Sąd skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, a także orzekł dwuletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. - Ma też zapłacić 5 tys. zł grzywny oraz po 15 tys. zł nawiązki dla rodzin dwóch pokrzywdzonych - dodał podpułkownik.

Do wypadku na poligonie w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) doszło 5 marca ub. r. podczas ćwiczeń. Według ustaleń żołnierz kierujący BWP-1 (bojowy wóz piechoty), cofając pojazdem najechał na dwóch żołnierzy. Na miejscu zginął 20-letni szeregowy, a w wyniku odniesionych ran, w szpitalu zmarł 28-letni kapral. Obaj byli żołnierzami 1. Warszawskiej Brygady Pancernej. Kierujący pojazdem szeregowy był trzeźwy; służył w tej samej jednostce, co zmarli.

Jak informowali śledczy, w chwili wypadku żołnierze ćwiczyli udzielanie pierwszej pomocy oraz prowadzenie ewakuacji medycznej. Jeden z wojskowych miał ewakuować drugiego i umieścić go w luku transportowym BWP z tyłu pojazdu.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu w sierpniu ub. r. przedstawiła kierowcy BWP-1, szeregowemu Marcinowi G., zarzut dotyczący nieumyślnego spowodowania śmiertelnego wypadku uzbrojonym sprzętem wojskowym. Według śledczych, bez komendy dowódcy wozu, zaczął cofać pojazdem, a przed rozpoczęciem tego manewru nie upewnił się, czy może go bezpiecznie wykonać. Podejrzany nie przyznał się w prokuraturze do winy i złożył wyjaśnienia. Przed sądem odpowiadał z wolnej stopy.

PAP/aś