Koszalinianie po raz drugi w tym sezonie okazali się lepsi od kołobrzeżan. - Należy się szacunek dla każdego zawodnika. Walczyliśmy, jak lwy - powiedział środkowy Żaka Szymon Janczak.
Kotwica mogła wygrać mecz w regulaminowym czasie gry. Trafienie Damiana Pielocha zdaniem sędziów było już po upływie czasu na akcję. Niski skrzydłowy kołobrzeskiej ekipy nie ukrywał rozgoryczenia: - Było to bardzo ciekawe spotkanie, godne derbów, jednak szkoda naszego wyniku.
Kotwica po derbowej porażce spadła na czwarte miejsce w ligowej tabeli (43 punkty). Żak jest dwunasty (39 punktów).
Kolejny mecz Kotwica zagra w niedzielę we Wrocławiu z rezerwami Śląska, a koszalinianie dopiero 4 marca zmierzą się w Łańcucie z Sokołem.
MKKS Żak Koszalin - Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg 105:94 (18:28, 23:22, 17:15, 20:13, d: 9:9, d: 18:7)
Żak: Marcin Dymała 18, Aleksander Lewandowski 17, Szymon Janczak 15, Jan Pluta 8 (12 zb.), Norbert Maciejak 0 - Jahmal McMurray 36, Maciej Szewczyk 8, Mikołaj Smarzy 3, Paweł Kopycki 0, Jakub Kunc 0.
Kotwica: Remon Nelson 23, Szymon Długosz 13, Daniel Ziółkowski 13, Mikołaj Kurpisz 8, Piotr Śmigielski 1 - Filip Zegzuła 14, Paweł Dzierżak 13, Damian Pieloch 8, Jakub Motylewski 1, Jordan Lewis 0.
Radosław Zmudziński/mt
Posłuchaj
relacja Radosława Zmudzińskiego- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00