Dokładnie o 14.57, występem orkiestry wojskowej, rozpoczął się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Koszalinie. Ponadto, na scenie ustawionej przed ratuszem pojawiali się wokaliści i tancerze z regionu. Między ich występami zorganizowano licytacje.
Po raz pierwszy z WOŚP grał m.in. koszaliński oddział Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Dorota Stawiszyńska z koszalińskiego KOWR-u powiedziała, że za datki do puszki można skosztować lokalnych produktów: - Jestem zachwycona entuzjazmem ludzi, którzy włączyli się w tę akcję. Cieszymy się, że możemy jednocześnie promować nasze lokalne produkty.
Ponadto zorganizowano warsztaty kulinarne. Na odwiedzających czekały też foodtrucki oraz stoiska koszalińskich służb mundurowych.
Wolontariusze w koszalińskim sztabie WOŚP-u, który główną siedzibę ma w ratuszu przyznali, że mają sporo pracy: - Czas bardzo szybko upływa. Wciąż ktoś przychodzi, liczymy pieniądze i organizujemy aukcje na scenie.
Impreza zakończyła się tradycyjnie „Światełkiem do Nieba” przy akompaniamencie muzyki na żywo.
Radosław Zmudziński/aj