fot. Radosław Zmudziński/Polskie Radio Koszalin
Prace miały potrwać do końca stycznia, ale już wiadomo, że wydłużone zostaną o kilka miesięcy. Oznacza to, że urząd będzie ponownie otwarty dla mieszkańców najwcześniej w kwietniu, a najpóźniej - czerwcu.

Tomasz Hołowaty, wójt gminy Biesiekierz powiedział, że przyczyną opóźnienia są sprawy techniczne, które nie były możliwe do sprawdzenia na etapie projektowania: - Do wykonania są dodatkowe prace, m.in.. zabezpieczenie ścian przed wilgocią, poprawa konstrukcji dachu, a nawet wylanie nowych stropów.

Urząd gminy został przeniesiony do czterech innych lokali na terenie gminy. - Sprawy mieszkańcy mogą załatwiać w bibliotece, klubie seniora, świetlicy w Parnowie i świetlicy w Laskach Koszalińskich - przypomniał Tomasz Hołowaty:

Koszt inwestycji jest wyższy niż pierwotnie zakładano o 1,5 miliona złotych. Wynosi prawie 6 milionów 400 tysięcy złotych, z czego 40 proc. to dofinansowanie. Władze samorządu mają zabiegać jednak o kolejne wparcie finansowe inwestycji.

rz/ar

Posłuchaj

Tomasz Hołowaty o przyczynach opóźnienia remontu Tomasz Hołowaty o tymczasowej organizacji pracy urzędu